
Nawet 12 pięter miałby mieć wieżowiec, który chce wznieść w ścisłym centrum Białegostoku jeden z deweloperów. Blok ma stanąć tuż przy skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza i Jagienki. Radni już zdecydowali się przyjąć uchwałę intencyjną w tej sprawie, co oznacza, że będą dla tego obszaru tworzone teraz szczegółowe plany miejscowe.
Ulica Sienkiewicza dziś jest w miarę uporządkowaną architektonicznie i urbanistycznie ulicą w Białymstoku. Znajduje się tam zarówno stara zabudowa, jak i nowsza, ale wkomponowana w całość. Niebawem może się to zmienić. Jeden z deweloperów jest zainteresowany wzniesieniem bloku mieszkalnego, nawet do 12 pięter wysokości. Blok miałby stanąć praktycznie u zbiegu ulicy Sienkiewicza z Jagienki.
- W projekcie studium jest tu utrzymywana generalnie zabudowa wielorodzinna oraz centrum śródmiejskie, czyli zabudowa mieszkaniowa i usługowa, odpowiednio ze sobą współistniejące. Jest to też fragment, który uzupełnia już sporządzane lub obowiązujące plany miejscowe – tłumaczyła radnym potrzebę zmian planistycznych w tym rejonie miasta Agnieszka Rzosińska, szefowa departamentu urbanistyki w urzędzie miejskim.
Obszar, o którym wkrótce będą planistycznie decydować radni obejmuje część osiedla Sienkiewicza, od ulic Sienkiewicza przez Jagienki, do ulicy Poleskiej, oraz ulice: Fabryczna i Nowogródzka. I jak wyjaśniała urzędniczka, choć większość terenu ma już uporządkowaną zabudowę, są fragmenty, na których jeszcze nie ma ustalonej formy zabudowy, albo w jakieś części potrzeba jest przekształceń.
- Między innymi z takiego powodu proponujemy do podjęcia przedmiotową uchwałę intencyjną, ponieważ tutaj mamy budynek Cefarmu i w tej chwili wystąpiono z dwoma wnioskami na zabudowę mieszkaniową wielorodzinną, w parterze usługi, o dwóch wysokościach. Jedna wysokość to jest 26 metrów, to jest około siedmiu kondygnacji, druga wysokość to jest 39 metrów, czyli dwanaście kondygnacji naziemnych – wyjaśniała Agnieszka Rzosińska.
W sąsiedztwie jest tylko jeden budynek o wysokości 11 pięter. Pozostała zabudowa jest znacznie niższa. Urzędnicy zauważyli tym razem, że stoi on nie na tyle w bezpośrednim sąsiedztwie, aby istniała potrzeba wydania zgody na zabudowę o 12 kondygnacjach. W pobliżu także są zrealizowane zabudowy, które warto objąć ochroną konserwatorską z uwagi na szczególne walory architektoniczne.
Radni zdecydowali się podjąć uchwałę intencyjną. Jest to dopiero wstęp do prac planistycznych, które ustalą w szczegółach nie tylko wysokość planowanej zabudowy, ale także i jej charakter. W najbliższych miesiącach powinniśmy poznać pomysły urzędników na zagospodarowanie obszaru w centrum Białegostoku. Dopiero później radni wypowiedzą się w tej sprawie podejmując decyzje o ostatecznych warunkach planistycznych w tej części naszego miasta.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: GSV)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie