Dziś rano rozpoczął się nowy etap w dziejach telewizji publicznej. Na obszarze północno-wschodniej Polski dotychczasowy - analogowy sygnał został zastąpiony technologią cyfrową . Symbolicznego „kliknięcia” osobiście dokonał minister Michał Boni.
System uruchomiono kilka minut po godzinie 6.00.
Od teraz widzowie mogą oglądać swoje ulubione programy w o wiele lepszej jakości. Wraz ze zmianami poszerzyła się także oferta telewizji publicznej. Aktualnie znajduje się w niej kilkanaście rożnych kanałów. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji nieustannie jednak myśli nad rozwojem oferowanych usług.
Dotychczasowy sygnał nie zawsze docierał do wszystkich potencjalnych odbiorców na terenie północno-wschodniej Polsku .
Cyfryzacja jednak rozwiązała ten problem.
-Po przełączeniach, które prowadzimy od listopada ub. roku telewizja cyfrowa objęła swoim zasięgiem już 36 mln Polaków. W przypadku Podlasia zmiany dotyczą 1000060 mieszkańców w 102 gminach. - mówił minister Boni, podczas wizyty w siedzibie oddziału TVP w Białymstoku
Udoskonalenia w dotychczasowym systemie wiążą się jednak z potrzebą odpowiedniego przygotowania nieco starszych telewizorów,
Większość najnowszych modeli jest już fabrycznie wyposażona w moduł do odbioru emisji cyfrowych. W przypadku pozostałych modeli użytkownicy muszą zakupić specjalny tuner ( dekoder STB) , który umożliwi komfortowe korzystanie ze wszystkich dostępnych programów.
Eksperci biją jednak na alarm. Na cyfryzacji telewizji publicznej coraz częściej próbują zarobić nieuczciwe firmy. Ich przedstawiciele bardzo często pukają do drzwi niczego nieświadomych abonentów, namawiając na zakupu urządzenia po zawyżonej cenie, bądź podpisania niekorzystnej umowy.
Zarówno władzę TVP jak i Policja apelują aby ostrożnie podchodzić do wszystkich tego typu ofert. Ci, którzy nie wiedzą w jaki sposób poradzić sobie z wprowadzonymi zmianami mogą zgłosić się o pomoc do Urzędu Komunikacji Cyfrowej bądź sprawdzonych sklepów, gdzie pracownicy pomogą wybrać odpowiedni zestaw.
Komentarze opinie