
Jazda po ulicach Białegostoku od prawie miesiąca to wyzwanie, któremu nie każdy jest w stanie podołać. Znacznie większym wyzwaniem jest znalezienie miejsca do zaparkowania, nawet w płatnej strefie. Co więcej, prezydent Białegostoku nie widzi przeszkód w tym, żeby płacić za postój w takich warunkach.
Już blisko miesiąc Białystok jest cały sparaliżowany śniegiem i lodem. Jest to powodem do licznych narzekań mieszkańców, ale pewnie i wkrótce powodem do wypłaty odszkodowań z tytułu uszczerbku na zdrowiu oraz kolizji drogowych. Oczywiście, że winna jest temu firma realizująca zimowe oczyszczanie miasta. Jednak dużo winy w tym bałaganie jest także władz miasta, które nie sprawdziły ani stanu przygotowań tej firmy do sezonu zimowego, ani tego, co rzeczywiście posiada w magazynach, ani w końcu nie wyciągnęła wniosków z poprzednich lat, kiedy ten sam wykonawca był karany za niewłaściwe wywiązywanie się z obowiązków.
Trudności w przemieszczaniu się mają nie tylko kierowcy, ale wszyscy. Także piesi i pasażerowie komunikacji miejskiej. Z kolei obecnie mówienie o bezpiecznym zaparkowaniu samochodu, to jak mówienie o tym, że każdy może wykonać akrobację lekkoatletyczną. Uda się ona nielicznym. Nawet w płatnej strefie parkowania, gdzie wciąż zalegają hałdy śniegu, a na dodatek grubą warstwą pokrywa ją lód. Prezydent Białegostoku nie widzi za to przeszkód w tym, aby płacić za parkowanie w takich warunkach.
Kilka dni temu na twitterowym profilu Tadeusza Truskolaskiego jeden z mieszkańców zwrócił na to uwagę. W bezpośrednich słowach napisał poprzez konto twitterowe do prezydenta Białegostoku, wskazując na problem parkowania w naszym mieście. A było to dokładnie w sytuacji, w której Tadeusz Truskolaski chwalił ostatnie wystąpienie w telewizji marszałka senatu Tomasza Grodzkiego, ale wydaje się, że tego zachwytu nie podzielił mieszkaniec. Panowie wymienili najpierw kilka uwag odnośnie funkcjonowania telewizji publicznej. Po czym padły takie słowa Tadeusza Truskolaskiego i następnie odpowiedź na nie mieszkańca.
„Pisowska tania, kłamliwa propaganda, gorsza niż za komuny. Miłego dnia” – napisał Tadeusz Truskolaski.
„Pana nerwowa odpowiedź świadczy o Pańskiej bezsilności i braku argumentów w sytuacji, gdy zajmuje się Pan pudrowaniem przed marszałkiem a nie tym, czym powinien. Dlaczego są pobierane opłaty za parkowanie, skoro większość parkingów nie nadaje się do zaparkowania?” – napisał do Tadeusza Truskolaskiego użytkownik Twittera o nicku Major Bień.
„Co do stref, jeżeli nie nadaje się do zaparkowania, to przecież się nie zaparkuje i wtedy się nie płaci. Opłata w strefie jest pobierana, aby wymusić rotację” – odpisał mu tam Tadeusz Truskolaski.
Przy czym wydaje się, że prezydent nie do końca musi sobie zdawać sprawę z tego, jak obecnie wygląda sytuacja, bo niekiedy rotacja nie jest możliwa. I nie dlatego, że kierowcy nie chcą opuszczać parkingów, ale dlatego, że nie są w stanie opuścić miejsca postojowego. Auta zakopują się i jeśli nie ma akurat nikogo, kto pomógłby wypchnąć pojazd, rotacja staje się niemożliwa z przyczyn nie będących w żaden sposób po stronie kierowcy.
Wniosek z tego jest taki, że jeśli komuś, jakimś cudem, udało się zaparkować auto w strefie płatnego parkowania, nawet gdy nie widać na nim wyznaczonych miejsc postojowych, bo te są od tygodni zawalone śniegiem i skute lodem, płacić trzeba. I nie ma przy tym znaczenia, że miejsca postojowe nie są przygotowane do parkowania, a jeszcze na dodatek nie są bezpieczne. No i przy okazji wychodzi również na to, że płacimy nie za możliwość zaparkowania, bo wygląda na to, że płacimy w zasadzie za opuszczenie parkingu.
Tylko na tym przykładzie widać jak w rzeczywistości wygląda w Białymstoku tak zwana służba publiczna. Można odnieść wrażenie, że w tym przypadku raczej ma niewiele wspólnego ze służbą. Zaniedbania wynikające z pracy i obowiązków tejże służby okazują się po prostu nieistotne, albo wręcz kompletnie nieważne, bo ważniejsze jest, aby liczba złotówek się zgadzała.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie