
Ukraińscy strażnicy graniczni nagrali filmik, na którym zwrócili się do zmobilizowanych obywateli Rosji. Dokładniej, to wzywali ich do unikania mobilizacji, a najlepiej do kapitulacji. Jeśli nie będą chcieli tego zrobić, to wrócą do domów, ale w czarnych foliowych workach.
Bardzo klarowną informację puścili w świat ukraińscy strażnicy graniczni. Choć w zasadzie była ona skierowana do obywateli rosyjskich, którzy są w tej chwili mobilizowani, albo za chwilę będą. Apel w formie nagrania został opublikowany na kanale YouTube Państwowej Służby Granicznej Ukrainy.
„Obywatele Rosji, wasza „specjalna operacja wojskowa” została opóźniona o trzy dni, a wasz zabunkrowany dowódca zapowiedział utylizację, przepraszam, mobilizację. Ale przez siedem miesięcy wojny powinniście byli zrozumieć, że nie damy wam ani jednego metra naszej ziemi” – mówią na nagraniu ukraińscy strażnicy graniczni.
Nie omieszkali też przypomnieć obywatelom napastniczego państwa, że już w sumie to 60 tys. rosyjskich żołnierzy skutecznie nawozi ukraińskie czarnoziemy. Co też nie znaczy, że ziemia ukraińska nie jest w stanie przyjąć więcej takiego „nawozu”.
„I bez względu na to, o ile więcej mięsa przyjedzie na Ukrainę, niczego to nie zmieni” – mówią na nagraniu przedstawiciele Państwowej Służby Granicznej Ukrainy. – „Pamiętasz, jak w dniu Dnia Zwycięstwa wyszedłeś z hasłami „możemy powtórzyć”? Cóż, teraz masz szansę. Ale mamy dla Ciebie złą wiadomość. Bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że wrócisz do domu w czarnej torbie. Ale jest też i dobra wiadomość: twoja żona, matka lub ojciec dostaną białą ładę” – dodają strażnicy graniczni.
Sugerują Rosjanom skorzystać z jeszcze innego – dobrego dla nich wariantu. Apelują, aby unikali oni mobilizacji, uciekali przed nią, albo od razu oddawali się do niewoli. Ale to będzie już decyzją okupantów, jaką decyzję podejmą. Chociaż wiadomo już, że co najmniej kilka tysięcy zmobilizowanych Rosjan skorzystało z programu „Chcę Żyć”, uruchomionego kilka tygodni temu. Program ten polega na tym, że każdy Rosjanin wezwany pod broń ma możliwość oddania się w ręce ukraińskich żołnierzy z gwarancją dobrego traktowania i zachowania życia, a później bezpiecznego odesłania do domu.
Jak informowaliśmy na naszych łamach, 21 września prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin zapowiedział częściową mobilizację w Federacji Rosyjskiej. Dziś już wiadomo, że nie jest ona ani częściowa, ani nie przebiega tak, jak zapowiadał. Pierwsi żołnierze trafili nawet bez przeszkolenia na front wojenny i faktycznie wrócą niebawem do domów w czarnych foliowych workach.
(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z YouTube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie