
System Inteligentnego Parkowania w Białymstoku jest wpisany w strategię rozwoju miasta. Można więc zakładać, że kiedyś powstanie. Ale kiedy, to nie wiadomo. Na razie prezydent Białegostoku nie widzi potrzeby skorzystania z już istniejącego systemu takiego parkowania, bo to nie zwiększy ilości wolnych miejsc postojowych w strefie płatnego parkowania.
System Inteligentnego Parkowania działa w Rzeszowie, choć trzeba też dodać, że jest to system jeszcze wciąż pilotażowy. Jego podstawowym zadaniem jest nie tyle zwiększenie miejsc postojowych, co usprawnienie parkowania w płatnej strefie. System bowiem wskazuje kierującemu, gdzie jest wolne miejsce, gdzie za chwilę się miejsce zwolni i pozwala też zarezerwować miejsce postojowe, aby nikt go nie zajął w sytuacji, kiedy w danym dniu potrzebujemy jakiegoś konkretnego miejsca do zaparkowania o określonej godzinie.
Taki system widziałby w Białymstoku radny Henryk Dębowski, który pod koniec ubiegłego roku zwrócił się z właściwą interpelacją do prezydenta Białegostoku. Wskazywał, że dzięki takim nowinkom technicznym kierowcy będą mieli łatwiejsze zadanie w znalezieniu miejsca postojowego, ale zyska i samo miasto, bo nie będzie potrzeby objeżdżania po kilka razy danej lokalizacji w poszukiwaniu miejsca postojowego i w związku z tym będzie mniej spalin w centrum miasta i tym samym mniej zatruwania środowiska naturalnego.
„Niewątpliwie, mieszkańcy czerpaliby największe profity z ww. systemu w kontekście miejsc parkingowych obejmujących centrum miasta, gdzie znajdują się liczne sklepy i punkty usługowe. Rozwiązanie miałoby również pozytywny wpływ na środowisko – zapewniona możliwość szybkiego zaparkowania wiąże się z większą ekologią. Ponadto wdrożenie Inteligentnego Systemu Płatnego Parkowania wpisuje się w lansowany wizerunek naszego miasta, gdzie tradycja przeplata się z nowoczesnością. W tym przypadku nowoczesne technologie służyłyby mieszkańcom i przyjezdnym” – napisał w swojej w interpelacji radny Henryk Dębowski
„(…) należy wskazać, iż rozwiązanie polegające na wprowadzeniu Inteligentnego Systemu Parkowania nie spowoduje zwiększenia ilości miejsc postojowych w centrum naszego miasta, jak również nie wymusi zwiększonej rotacji parkujących pojazdów co jest jednym z głównych ustawowych celów wprowadzenia strefy płatnego parkowania. Większość ulic objętych strefą płatnego parkowania pozwala na swobodny przejazd w miejsce docelowego postoju pojazdu oraz ułatwia kierowcy bieżącą ocenę możliwości znalezienia wolnego miejsca postojowego” – tak odpisał radnemu Dębowskiemu sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk, który w imieniu prezydenta Truskolaskiego przygotował odpowiedź na złożoną interpelację.
Choć w tym systemie, który posiada między innymi Rzeszów, nie chodzi o zwiększenie liczby miejsc parkingowych, bo to nierealne, białostocki magistrat widzi temat po swojemu. Bo być może urzędnicy, w tym sekretarz miasta, który radnemu odpisał, nie pomyślał, że w propozycji radnego Dębowskiego chodzi przede wszystkim o sprawniejsze parkowanie, a przynajmniej jego ułatwienie.
Ostatecznie padła jednak informacja, że Białystok będzie tworzył własny system inteligentnego parkowania i wpisano ten pomysł nawet do strategii rozwoju Białegostoku. Nie określono jednak dokładnych ram czasowych, kiedy można się go będzie spodziewać. Datą końcową wydaje się być 2030 rok, bo do tego czasu strategia została przyjęta.
(Cezarion/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie