
W Białymstoku głosy zostały już policzone i wiadomo już, że liderem została Koalicja Obywatelska z poparciem 39,42 proc. wyborców przed Prawem i Sprawiedliwością, na które głosowało 33,69 proc, białostoczan. Słaby wynik zrobiła Trzecia Droga, na którą głos oddało 11,37 proc. wszystkich głosujących.
I to te trzy komitety wprowadzą radnych do Rady Miasta Białegostoku. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że w zasadzie utrzymany zostanie dotychczasowy stan posiadania i taki sam też będzie podział sił. Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowało 39,42 proc. mieszkańców wprowadzi 14 radnych (w 2018 roku było ich 16, ale dwójka radnych odeszła do Trzeciej Drogi). Trzecia Droga będzie miała ponownie dwóch radnych. Zaś Prawo i Sprawiedliwość powtórzyło wynik z ostatnich wyborów samorządowych i będzie miało 12 radnych.
W Radzie Miasta Białegostoku nie znajdzie się żaden przedstawiciel Konfederacji (8,44 proc.), ani Lewicy (5,25 proc.), ani komitety Spoza Sitwy (1,84 proc.). Liczenie głosów metodą D'Hondta nie daje żadnej szansy na mandat któregokolwiek z kandydatów z tych komitetów.
Najlepsze dwa wyniki do Rady Miasta należą do liderów list z Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, którzy ubiegali się również o fotel prezydenta Białegostoku. Tadeusz Truskolaski zdobył 5 131 głosów wyborców, zaś Henryk Dębowski 4 615 głosów. Z tym, że Tadeusz Truskolaski najpewniej zrezygnuje z mandatu radnego, ponieważ został wybrany ponownie prezydentem Białegostoku.
(Cezarion/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie