Reklama

W Białymstoku oddychamy pyłem

28/01/2016 18:18


Ogólnie powietrze w Białymstoku do tragicznych nie należy, ale też nie ma czym się cieszyć, jeśli idzie o jego jakość. Już ponad miesiąc śledziliśmy bieżący stan powietrza w naszym mieście i zazwyczaj utrzymuje się ono na poziomie umiarkowanym albo dostatecznym. Niekiedy spada do złego. Jednak kiedy popatrzymy czym oddychamy – tu mamy bardzo złe wieści – oddychamy bowiem pyłem i to w ogromnych ilościach.

Trudno się dziwić tym wszystkim, którzy podjęli walkę o drzewa w Białymstoku. Dlaczego tak ważna jest ochrona drzew? Dlatego, że to one w pierwszej kolejności są naturalnym filtrem, który pochłania właśnie szkodliwy pył. Tego w Białymstoku jest bardzo dużo. Na dodatek drzew nam ubywa w zastraszającym tempie, o czym pisaliśmy już wielokrotnie. Przypominamy, że mamy tu duże zagęszczenie ludności więc zieleń, zwłaszcza drzewa, są niezmiernie ważne. Niestety w skali kraju ze wszystkich dużych miast w Polsce zajmujemy dopiero 16 miejsce pod względem terenów zielonych przypadających na jednego mieszkańca.

Oczywiście są miasta, w których jest znacznie gorzej, ale to nie znaczy, że należy równać w tamtą stronę. W Białymstoku od długiego czasu utrzymuje się bardzo wysoki poziom pyłu w powietrzu, którym oddychamy. Prowadzi to do różnego rodzaju schorzeń i powikłań, co wymaga leczenia. Ważny jest każdy skrawek zieleni, aby zniwelować ten niepokojący skład powietrza. Poniżej załączamy screen z ogólnodostępnego serwisu, na którym można śledzić bieżący stan powietrza w różnych miejscach naszego kraju. Niech każdy sam oceni, czy tego chcemy?



Lasy to wielkie pochłaniacze dwutlenku węgla, fabryki tlenu i nawilżacze powietrza. Lasy pełnią fundamentalną rolę w obiegu CO2 w atmosferze, warunkując równowagę klimatyczną – wyjaśnia Agnieszka Lesiewicz, autorka bloga dlaKlimatu.pl/.

Tylko jedna dorosła sosna potrafi wyprodukować tlen niezbędny do oddychania dla trzech osób. Ponadto trzeba koniecznie pamiętać, że zieleń, ale zwłaszcza drzewa, stanowią o tym, że w miastach może się żyć lepiej. Przede wszystkim dlatego, że pochłaniają one nie tylko szkodliwe substancje w zamian oddając nam życiodajny tlen, ale tłumią hałas i regulują temperaturę powietrza.

Tereny zielone mogą również absorbować znaczne ilości temperatury, a także chronią przed nagłymi zmianami temperatury, łagodząc klimat. Koszenie niszczy znaczną część roślinności i powoduje, że tereny zielone nie spełniają tej roli. Skutkuje to średnim wzrostem temperatury w miastach o kilka stopni Celsjusza, co w miesiącach letnich powoduje pogorszenie komfortu i warunków życia ludzi – dodaje Agnieszka Lesiewicz.

Szczególnie w Białymstoku powinniśmy dbać o drzewa i ich jakość. Z każdą budową drogi czy osiedla mieszkaniowego pod topór idą setki, a nawet tysiące dorosłych drzew, które dają nam życie. Gospodarka, rozwój miasta – te rzeczy są ważne, ale ważne są również przyszłe pokolenia, którym zostawimy nasze miasto. Jeśli nie będzie w nim jak i czym oddychać, ludzie będą się z niego wyprowadzać w poszukiwaniu większego komfortu. Wówczas wszystkie pieniądze wpakowane w inwestycje zwyczajnie się zmarnują.

Warto kolejny raz zwrócić uwagę i zaapelować do władz miasta, organizacji pozarządowych oraz innych osób, aby zwróciły uwagę na problem jakości powietrza w Białymstoku. To, jak można obserwować na specjalnej stronie internetowej http://powietrze.gios.gov.pl/, pogorszyło się bardzo znacznie w ostatnim czasie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do