„W jakim celu Państwo publikują jako aktualny materiał z 2007 roku, podając na dole numer konta?” Kolejna manipulacja OMZRiK!

Od lat nic się nie zmieniło, bo jest cały czas tak samo. Pojawia się wpis mający wywołać określone reakcje u odbiorcy, po czym tradycyjnie pojawia się numer konta do wpłat. Ludzie poruszeni treścią lub zamieszczonym zdjęciem chętniej bowiem przekazują środki na rzekomą działalność. Tak właśnie od lat działa Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych a Facebooku. Tym razem ofiarą manipulacji tego profilu padła Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza Filia w Białymstoku. Uczelnia wydała już obszerne oświadczenie.

Warto na wstępie przypomnieć, że wobec fundatora Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapadł prawomocny wyrok dwóch lat pozbawienia wolności. To kara między innymi za liczne wyłudzenia i oszustwa, jakich się dopuścił. Zarówno sąd pierwszej, jak i drugiej instancji, bardzo długo wyliczał czyny karalne, których się dopuścił Rafał Gaweł w trakcie swojej wieloletniej przestępczej działalności.

- Tym bardziej rozczarowujący z punktu widzenia interesu publicznego pozostaje fakt, iż inicjator i pomysłodawca całego tego projektu, a mianowicie Rafał Piotr Gaweł uczynił z wyłudzenia pożyczek, dotacji sposób na wygodne życie – tak argumentowała sędzia Alina Kamińska prawomocny wyrok dwóch lat więzienia wobec Rafała Gawła za między innymi defraudację pieniędzy przeznaczonych na założenie fundacji Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Sama fundacja zapiera się przed sądami, że nie ma nic wspólnego z facebookowym fanpage o tej samej nazwie, który na dodatek używa logo oraz danych teleadresowych fundacji. Ale jeśli ktoś nie wytoczy procesu sądowego, to nie ma najmniejszej szansy dowiedzieć się, że ten profil nie jest prowadzony przez Fundację. Nadmienić należy, że w grudniu ubiegłego roku w sądzie w Białymstoku zapadł prawomocny wyrok wobec władz fundacji, w którym nakazano zamieszczenie przeprosin za podawanie nieprawdziwych informacji na temat redaktor naczelnej naszej redakcji. W uzasadnieniu można też wyraźnie przeczytać, że sąd absolutnie nie dał wiary tłumaczeniom władz fundacji, że nie ma ona z facebookowym profilem o tej samej nazwie nic wspólnego. To przełomowy wyrok, ponieważ we wszystkich sprawach sądowych do tej pory fundacja zasłaniała się właśnie tym, że nie prowadzi tego profilu.

Być może z tego orzeczenia wkrótce skorzysta Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza Filia w Białymstoku, która na razie w swoim działaniu ograniczyła się do wydania oświadczenia wobec pomówień i manipulacji, jakich dopuścił się profil Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych na Facebooku. Zamieszczony tam bowiem został wpis przedstawiający przebieg tak zwanej „fuksówki”, która nie jest w białostockiej uczelni praktykowana już od dawna. Całość opatrzono zdjęciem z dopiskiem: „oficjalne otwarcie roku akademickiego w AT Warszawa – Wydziale Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku”. Ani słowem nie wspominano, że drastyczne sytuacje, jakie zostały opisane, miały miejsce 13 lat temu! I dopiero po interwencji uczelni w jednym z komentarzy pojawił się link do artykułu zamieszczonego na łamach Encyklopedii Teatru, z którego można było dowiedzieć się, że opisane zdarzenia miały miejsce wiele lat temu. Autorem tego materiału był między innymi Konrad Dulkowski, czyli obecny prezes fundacji Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Ani słowem we wpisie facebookowym nie można było znaleźć informacji o tym, że opisane zdarzenia miały miejsce wiele lat temu. Nie można było także znaleźć informacji o tym, że uczelnia zakazała tego typu praktyk. Zresztą nie tylko uczelnia białostocka, ale zakaz obowiązuje wszystkie uczelnie w Polsce. Za to tradycyjnie można było znaleźć numer konta do wpłat na konto fundacji, która pod drastycznymi treściami nie omieszkała przypomnieć, że stoi „zawsze po stronie tych którzy są krzywdzeni i prześladowani. Nikogo nie zostawiamy bez pomocy”.

„W jakim celu Państwo publikują jako aktualny materiał z 2007 roku, podając na dole numer konta? Czy liczą Państwo na wpłaty od osób, które nieuważnie czytają? Sprawa fuksówki jest już dawno zamknięta – odsyłamy do artykułu” – skomentowała na facebookowym profilu OMZRiK Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza Filia w Białymstoku i zamieściła link do artykułu Gazety Wyborczej jeszcze z listopada 2007 roku, w którym pisano już wtedy, że senat warszawskiej uczelni, której filia działa w Białymstoku, w październiku 2007 roku zdecydował, że fuksówka „Ma być wyłącznie integracyjną zabawą nestorów z młodszymi studentami a nie gnębieniem i wyśmiewaniem nowo przyjętych”.

„w tekście jest dokłada informacja o tym kiedy powstał, tekst jest ważny i znalazła się w Encyklopedi Polskiego Teatru. Koresponduje on z ostatnią decyzją rektora Akademi w Krakowie” – odpowiedział na wpis białostockiej Akademii Teatralnej prowadzący profil OMZRiK Na Facebooku (pisownia oryginalna).

„W Encyklopedii Polskiego Teatru znajdują się wszystkie teksty i nawet krótkie notki, które mają jakikolwiek związek z teatrem, bo to archiwum zbierające WSZYSTKO, co się ukazuje w prasie i internecie...” – zwrócił uwagę Konrad Szczebiot, wykładowca z Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza Filia w Białymstoku.

Jednak tradycyjnie, po serii komentarzy samej uczelni, jak też wzburzonych studentów i absolwentów białostockiej uczelni, facebookowy profil grozi pozwami sądowymi. Ma to miejsce w zasadzie wobec wszystkich osób, które krytycznie wypowiadają się na temat wątpliwej społecznie działalności – jak w tym przypadku – albo zwyczajnie domagają się przedstawienia prawdy zamiast manipulacji.

„informacja o dacie powstania tekstu jest zawarta na początku w początkowej części tekstu. Prosimy o powstrzymanie się z publicznymi zarzutami manipulacji, bo tego typu stwierdzenia ze strony instytucji mogą być podstawą do złożenia pozwu” – pisze do Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza Filia w Białymstoku prowadzący profil OMZRiK.

Z tym, że wpis o tym, jakoby miało źle się dziać w murach Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza Filia w Białymstoku rozszedł się już mocno po internecie i wielu użytkowników Facebooka po takim wpisie odniosło wrażenie, że opisane sytuacje rozgrywają się aktualnie. Część osób, które udostępniły zmanipulowaną informację, pisze do swoich znajomych w następujących słowach:

„Przerażające... Ludzie to najgorszy gatunek, jaki chodzi po ten planecie...”

„Koszmar...”

„Kretynizm”

„Marzysz o aktorstwie? Uważaj!”

„wiecie, co? usiadłam. myślałam, że falę to mieliśmy tylko w wojsku #niedowartościowani #uwładzy”.

Białostocka uczelnia wydała w zaistniałej sytuacji obszerne oświadczenie oraz wpis na swoim profilu facebookowym, w którym czytamy, że „Ogromna liczna negatywnych, a nierzadko obraźliwych komentarzy na temat uczelni opublikowanych pod postem, godzi w dobre imię naszej szkoły oraz stawia pod znakiem zapytania rzetelność Ośrodka. Trudno bowiem nie odnieść wrażenia, że organizacja celowo pominęła informację o archiwalnych charakterze tekstu, dopuszczając się tym samym manipulacji informacyjnej. Nadużycie ze strony Ośrodka i budowanie kłamliwego obrazu naszej szkoły potwierdzają liczne głosy studentów Filii zamieszczone pod postem”.

Choć z pewnością dla władz uczelni, jej studentów i absolwentów cała sytuacja jest bulwersująca i drażliwa, dla wielu użytkowników Facebooka, taką nie jest. Od wielu lat na facebookowym profilu OMZRiK pomawiane są i szkalowane instytucje państwa polskiego, osoby prywatne i publiczne, za co fundacja nie chce brać żadnej odpowiedzialności i wykręca się tym, że nie prowadzi tego profilu. Za wszystkim stoją gigantyczne pieniądze, które fundacja pozyskuje od darczyńców publikując między innymi takie wpisy, jak ten dotyczący Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza Filia w Białymstoku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza Filia w Białymstoku)