
Ta wiadomość ucieszy tysiące polskich użytkowników Facebooka. Ministerstwo Cyfryzacji chce zrobić porządki z amerykańskim gigantem i jego polityką blokowania kont, usuwania treści i łamania wolności słowa. Chce polskich zasad i polskiego prawa na tym największym portalu społecznościowym.
- Chcemy, by Facebook podlegał polskiemu prawu i nie mógł sam blokować kont i zamieszczanych tam treści – mówiła we wtorek "Gazecie Wyborczej" minister cyfryzacji Anna Streżyńska.
Dodała również, że po zmianach prawnych, to sami użytkownicy mieliby zgłaszać hejt i fake newsy w internecie. Streżyńska potwierdza w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że chce, by po nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną portal społecznościowy Facebook podlegał polskiemu prawu.
- Nie ma ku temu żadnych przeciwskazań. To zgodne i z prawem polskim i międzynarodowym – przekonuje szefowa resortu cyfryzacji.
Anna Streżyńska przyznaje ponadto, że po ewentualnych zmianach w prawie, Facebook nie mógłby, tak jak to ma miejsce obecnie, sam blokować pewnych kont i treści, które zamieszczają ich właściciele.
- To nie będzie nic dziwnego, bo jako właściciele profili i zarazem użytkownicy globalnych serwisów w dużej skali wykorzystujemy media społecznościowe do kontaktów z innymi ludźmi – podkreśla Streżyńska.
Według niej nowe prawo miałoby regulować też kwestie związane z mową nienawiści, przy zapewnieniu jednak prawa do dysponowania przez użytkownika własnym profilem.
- Oddajemy władzę w ręce użytkowników, czyli to użytkownicy zgłaszają hejt, gdy czują naruszenie swoich dóbr osobistych, bo hejt to często zniesławienie czy obelga, potwarz – mówi Streżyńska. – Zgłaszają też fake newsy, gdy czują zagrożenie w sprawie otrzymywania wiarygodnych informacji – dodaje.
Pytana przez media, kto będzie decydował, co jest "fake newsem", minister odpowiada, że to "klient ma decydować o tym, czy czuje się zagrożony i czy jego interes został naruszony". Dodaje, że kwestie prawdziwości zamieszczanych informacji miałby rozstrzygać sąd.
- Sąd, a nie organ państwa, bo organy państwa mają naturalną tendencję do upolityczniania się – zaznacza szefowa Ministerstwa Cyfryzacji.
Na razie jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie zmieni się prawo, tak jak zapowiadała minister i jak na to zareaguje Facebook.
(Źródło: www.kurier.pap.pl/ oprac. ASM/ Foto: pixabay.com/ facebook)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie