Wakacje – najbardziej wyczekiwany czas w roku dla dziecka, jak i dorosłego, bo któż nie marzy o chwili relaksu, wypoczynku w kraju lub poza nim, o po prostu – nic nierobieniu. Z tą różnicą, że dzieci mają dwa miesiące na „regenerację umysłu”, a pracujący rodzice – cóż – maksymalnie dwa tygodnie. Jak wszystkim wiadomo, to co dobre niestety szybko się kończy i przychodzi czas na powrót do przyziemnych spraw – a mianowicie rodzic wraca do pracy. A dziecko?
Tutaj sytuacja się komplikuje, bo czy nasza pociecha sama zaplanuje sobie czas wolny, czy też będziemy organizować im dalszy wypoczynek? Wiadomo – wszystko zależy od tego, w jakim wieku jest dziecko, czy ma jakieś szczególne zainteresowania, czy jest na tyle samodzielne. Dochodzą też czynniki zewnętrzne – godziny pracy rodzica, ale i otoczenia – babci, cioci, starszego rodzeństwa.
Dzieciaki chętnie zorganizują sobie czas, nawet bez wychodzenia z domu – przecież każde teraz ma komputer, Internet i telewizor z tysiącem różnych kanałów. Pytanie tylko – czy świadomego rodzica zadowala taki wypoczynek? Jeśli myślicie, że skoro dziecko „obiecało”, że pogra tylko godzinkę, a potem będzie czytać lub wyjdzie z kolegami na podwórko to jesteście w błędzie. Co dzień podczas trwania roku szkolnego stoimy nad nim z zegarkiem w ręku mówiąc: zostało ci 15 minut, potem wracasz do zadań domowych – więc nie liczcie na to, że gdy nadarzy się okazja do „nadrobienia zaległości” w przejściu kolejnego „level’a” w ulubionej grze to dziecko z niej nie skorzysta. Przecież i tak nikt nie widzi!
Dlatego też w myśl rozsądku każdy rodzic stara się wypełnić czas dziecka różnymi atrakcjami – wyjazdem do dziadków, obozami harcerskimi, koloniami nad morzem, bądź stawiają na zajęcia dodatkowe lub półkolonie tematycznie zgodne z zainteresowaniami dziecka - wokalne, plastyczne, z robotyki, w centrach zabaw, ale i też konne czy całkowicie sportowe. Szczególnie rodzicom dzieci w młodszym wieku szkolnym jest to najlepsze rozwiązanie.
Przyjrzyjmy się bliżej półkoloniom, gdyż jest to najczęściej wybierana przez rodziców forma wypoczynku (kwoty wypoczynku relatywnie nie są wysokie, a dzieci zbyt małe nie mają szansy na wyjazd). Zanim jednak dokonamy wyboru, porównajmy oferty i zwróćmy uwagę na kilka rzeczy: godziny opieki – mogą być to turnusy 8- lub 10-godzinne, na kwalifikacje kadry – sprawdźmy czy opiekunowie posiadają kursy i uprawnienia do opieki i prowadzenia oferowanych zajęć, co w cenie turnusu – zapytaj o dokładny plan i inne atrakcje, posiłki – czy są w cenie czy też dodatkowo płatne, sposób zapłaty – czy konieczna jest zaliczka.
Kolejną sprawą, na którą warto zwrócić uwagę to tematyka półkolonii. Niestety coraz więcej czasu podczas życia spędzamy siedząc, co niekorzystnie wpływa na nasz stan zdrowia. Dlaczego by nie połączyć przyjemne z pożytecznym i zapewnić dziecku takie atrakcje, które będą zarówno ciekawe, jak i korzystne dla zdrowia? Pamiętając o naturalnej potrzebie ruchu warto zwrócić uwagę na sportowe półkolonie. Różnorodne zajęcia nie tylko rozwijają sferę fizyczną, ale i przyczyniają się w kształtowaniu pozytywnych nawyków – a o to przecież nam chodzi – aby nasze pociechy były zdrowe i aktywne!
Jako świadomi rodzice wybierajmy mądrze, a jeśli już decydujemy się na jakąś formę uatrakcyjnienia wakacji dzieciom prześledźmy dokładnie wszystkie oferty i nie dajmy „zamydlić sobie oczu” chwytom marketingowym. To my wiemy, co dla naszego dziecka będzie odpowiednie, a to czy w te wakacje będzie KOMPUTER „NO LIMIT” niech zależy w większej mierze od nas.
Komentarze opinie