Białostockie wampiry nie latają po nocy nad miastem porywając ludzi. Raz do roku pokazują się w dziennym świetle, na Rynku Kościuszki, bez trumien. W weekend opanowały ścisłe centrum miasta by pobawić się wspólnie, a przede wszystkim by nieść innym pomoc.
W ciągu zaledwie dwóch dni udało się zachęcić do oddania krwi grubo ponad 200 osób. Jeden z organizatorów – Dominik Stępień z Niezależnego Zrzeszenia Studentów skwitował krótko: – Jeszcze nigdy nie udało się spowodować, by tak wielu mieszkańców oddało krew podczas finału Wampiriady. Cieszymy się, że nasz wysiłek włożony w akcję przyniósł taki odzew i tylu ludzi podzieliło się darem życia.
W czasie trwania akcji Wampiriada 2013 na Rynku Kościuszki można było oddać krew w stojących tam ambulansach, ale również pobawić się wspólnie na koncertach taki zespołów jak The Frosts, Dead Courier, Pokrak, Oddział Zamknięty i Proletaryat. Białostoczanie każdego pokolenia z sympatią przyglądali się młodym ludziom ucharakteryzowanym na wampiry i z uśmiechami włączali się do akcji. Jeszcze dziś na stadionie BOSiR przy ul. 11 listopada czeka nas doba sportu z wampirami, która kończy wielki finał zbiórki krwi. Poniżej nasza fotorelacja z soboty.
[wzslider]
(tekst: ASM, foto: Maciej Słupski, Piotr Narewski)
Komentarze opinie