
Wojewoda Podlaski podpisał decyzję pozwalającą na realizację dużej inwestycji drogowej. Chodzi o węzeł Porosły oraz drogi, które będą się z nim łączyć. W Białymstoku dzięki tej decyzji lepsze połączenie ma zyskać Trasa Generalska, ale także i ulica Jana Pawła II, która z kolei doprowadzi do Trasy Niepodległości.
Część kierowców już zwracała uwagę, że nowe rozwiązanie drogowe, jakie powstanie, o ile pomoże i poprawi wyjazd z Białegostoku w kierunku Warszawy, o tyle w drugą stronę, może zatamować ruch znacznie bardziej niż dzieje się to w chwili obecnej. Zaledwie w miniony czwartek jeden zepsuty TIR przy rondzie Krzysztofa Putry, sparaliżował na wiele godzin niemal całą Trasę Generalską. Sznury aut stały w korku aż od ulicy Przędzalnianej, z drugiej strony od Wasilkowskiej. Jednak są i tacy, którzy mówią, że węzeł w Porosłach rozładuje ruch i upłynni przejazd w stronę Kleeberga oraz w kierunku budowanej Trasy Niepodległości.
- W zasadzie będziemy przewidywać tutaj kilka wiaduktów, takich skrzyżowań bezkolizyjnych. Tam tych obiektów inżynieryjnych to w sumie będzie cztery. Inwestycja jest bardzo skomplikowana i dość kosztowna – powiedział wojewoda podlaski, Bohdan Paszkowski.
Wydana przez niego decyzja, pozwalająca na budowę Węzła Porosły, była niezbędna, aby można było uruchomić środki przeznaczone na jego realizację. Wspominał nawet o tym w miniony poniedziałek (26 marca) podczas posiedzenia Rady Miasta także zastępca prezydenta – Adam Poliński. Miasto Białystok jest jednym z inwestorów, którzy będą realizować swój fragment. Pozostali to gmina Choroszcz, Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich oraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Informowaliśmy, że Miasto Białystok zrealizuje swoją część w okrojonym wariancie. Pierwotnie planowano budowę estakady i wypuszczenia ruchu tranzytowego przejazdem bezkolizyjnym. Jednak z uwagi na to, że cała budowa okazała się o wiele droższa, zamiast estakady zbudowane będzie duże skrzyżowanie o ruchu okrężnym. I to ono budzi największe obawy kierowców, którzy wskazują, że TIR-y zakorkują to miejsce w obydwu kierunkach – czyli na wlocie do naszego miasta, jak i już na wyjeździe z Białegostoku.
- Tutaj są proponowane rozwiązania techniczne, które pozwolą na płynny, bezpieczny, bezkolizyjny ruch w stronę Warszawy, w stronę Białegostoku, zjeżdżanie w tak zwaną Trasę Generalską, czyli w kierunku północy naszego województwa, ale i wschodu naszego województwa – dodał wojewoda podlaski.
Czy tak faktycznie będzie i ruch w tym miejscu będzie przebiegał płynnie, okaże się po zakończeniu budowy oraz oddaniu węzła i drogi do użytku. Na razie, z punktu widzenia Miasta Białystok, najważniejszym zadaniem jest pozyskanie brakujących środków na tę inwestycję drogową.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie