
Politycy przede wszystkim Platformy Obywatelskiej, choć swojego programu wyborczego nie mają, to żywo komentują i krytykują pomysły obozu rządzącego. Jednym z ostatnich jest projekt ogłoszony przez premiera Mateusza Morawieckiego dotyczący rewitalizacji blokowisk. Na czym polega realna różnica w dbałości o blokowiska dość wymownie pokazał wicemarszałek województwa podlaskiego Sebastian Łukaszewicz.
Polskie blokowiska powinny być bardziej przyjazne. Między innymi powinno być na nich więcej miejsc parkingowych, windy powinny pojawić się w tych blokach, gdzie ich nie ma, a na blokach zainstalowane panele fotowoltaiczne. To tylko część wielkiego programu, który w pierwszym roku ma kosztować 5 mld złotych. Mówił o tym w miniony poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. I jest to o tyle ważne, że w takich blokowiskach mieszkają miliony Polaków, a nigdy wcześniej nikt nie wpadł na to, aby szeroko zrewitalizować polskie blokowiska.
Cały program rewitalizacji polskich blokowisk składa się z 7 punktów, bo w zamyśle obecnego rządu są także gruntowne remonty instalacji elektrycznych, gazowych i wodnych w starszych blokach, ale też odnowienie placów zabaw i nasadzenia zieleni, czy w końcu też remonty akustyczne mające zapewnić więcej ciszy w mieszkaniach. Premier Morawiecki przekazał, że ten nowy program Prawa i Sprawiedliwości jest zaplanowany na 10 lat, ale jeśli pozwolą na to finanse, to nawet dłużej.
I kiedy część polityków opozycyjnych, ale także środowisk wspierających opozycję, zaczęła ten nowy pomysł krytykować, w Białymstoku dość wymownie o tym, jak wygląda rewitalizacja w wykonaniu ludzi ze środowiska Platformy Obywatelskiej, pokazał wicemarszałek województwa podlaskiego Sebastian Łukaszewicz. W krótkim nagraniu wyjaśnił na czym polega różnica takiej odnowy polskich blokowisk.
- Jak wygląda rewitalizacja bloków według ekipy Donalda Tuska i Truskolaskiego? A no tak. To jest namalowanie muralu za publiczne pieniądze wbrew woli mieszkańców. Zamiast wyremontować tym ludziom klatki, wyremontować elewację, pan prezydent Truskolaski wyremontował im elewację o politycznym znaczeniu – mówi na nagraniu wicemarszałek województwa podlaskiego Sebastian Łukaszewicz.
Przypomniał tym samym o muralu wymalowanym wbrew woli mieszkańców bloku przy ulicy Pułaskiego w Białymstoku. Na bloku należącym do zasobów Miasta Białystok, którym zawiaduje Tadeusz Truskolaski, a który to blok jest w opłakanym stanie. Prezydent Truskolaski jawnie wspierający od dawna Platformę Obywatelską, był kompletnie głuchy na prośby mieszkańców tego bloku, gdy prosili o remont windy czy klatek schodowych. I tak samo głuchy pozostał na skargi mieszkańców, gdy prosili o usunięciu muralu, bo nie spodobał się im polityczny przekaz zamieszczony na ścianie budynku, w którym mieszkają.
(Cezarion/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie