W roku wyborczym cud goni cud. Dlatego też nie ma co się dziwić, że raptem rząd z troską w oku pochyla się nad polskimi rodzinami. Ma zostać podniesione kryterium dochodowe uprawniające do świadczeń rodzinnych na dzieci, zaś same świadczenia rodzinne mają wzrosnąć o kilkanaście złotych jeszcze w tym roku.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przekazało kilka dni temu Komisji Trójstronnej propozycje zmian w wysokości świadczeń rodzinnych oraz progów dochodowych. Oznacza to, że w decydujący etap wchodzą prace legislacyjne mające poprawić z lekka sytuację najbiedniejszych rodzin w Polsce. Chodzi o świadczenia rodzinne i możliwość ich otrzymywania. Powodem są z pewnością zbliżające się wybory prezydenckie i jesienne parlamentarne. Faktem zaś jest obecnie to, że z roku na rok uprawnionych do świadczeń na dzieci jest coraz mniej.
Jeszcze niecałe 10 lat temu ze świadczeń rodzinnych korzystało w Białymstoku blisko 20 tys. rodzin. Po 2006 roku liczba ta zaczęła gwałtownie spadać. Głównie z powodu zbyt niskiego kryterium dochodowego. Rodzice zarabiający najniższą krajową posiadający jedno dziecko, nie mieli właściwie szans na otrzymanie wsparcia państwa. Niemniej kryterium zostało w końcu podniesione, ale nie na tyle, aby mogło z nich skorzystać o wiele więcej rodziców niż dotychczas. Obecnie wynosi ono 574 zł na osobę w rodzinie i 664 zł w przypadku, gdy członkiem rodziny jest dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności. Takie kwoty nadal wydają się niezbyt przemyślane. Bowiem jeśli rodzice posiadają jedno dziecko, a zarabiają najniższe krajowe, pomocy od państwa nadal nie otrzymają.
- Co tu mówić? Pomoc państwa w tym kraju to śmiech, tylko że przez łzy. Niech sobie pan minister czy kto tam inny przeżyje w trójkę z małym dzieckiem za 2 tysiące. I nawet nie dostanie 100 zł pomocy, bo jest za bogato. Taka pomoc, to nie pomoc – mówi nam Kamila Wiszowata, która nie kwalifikuje się do świadczeń rodzinnych.
- Jeśli państwo chce pomóc, niech wypłaca na dziecko przynajmniej po 200 złotych, żeby z tych pieniędzy można było choć miesięczny bilet kupić na autobus i obiady w szkole. A to co jest teraz, to nawet szkoda mówić – powiedziała nam Barbara Iwaniuk, matka samotnie wychowująca dwójkę dzieci.
W nowej propozycji ministerstwa spraw społecznych wartość kryterium dochodowego uprawniającego do zasiłku rodzinnego została podniesiona do wysokości:
kryterium ogólne – 754 zł (wzrost o 180 zł, czyli o 31,4%),
kryterium dla rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym – 844 zł (wzrost o 180 zł, czyli o 27%).
Ale to podwyższenie kryterium dochodowego rozłożone będzie na dwa etapy.
I etap - od 1 listopada 2015 r.:
kryterium ogólne – 674 zł (wzrost o 100 zł),
kryterium dla rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym – 764 zł (wzrost o 100 zł).
II etap - od 1 listopada 2017 r.:
kryterium ogólne – 754 zł (wzrost o 80 zł),
kryterium dla rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym – 844 zł (wzrost o 80 zł).
Zwiększeniu mają ulec także kwoty świadczeń rodzinnych. Zasiłki podstawowe na dzieci mają wzrosnąć jeszcze w tym roku o 12 do 14 złotych miesięcznie. W kolejnych latach o kolejne 6 i 5 złotych na dziecko.
Komentarze opinie