
Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta radni rozpatrywali przystąpienie do Zintegrowanego Planu Inwestycyjnego dla działki położonej między ulicą Sienkiewicza a stawem położonym przy ulicach Podleśnej i Mickiewicza. Radni KO dotąd popierający wniosek inwestora, widząc poziom emocji na sesji, zdecydowali się zwrócić wniosek do inwestora. Tyle, że już w czwartek mieszkańcy zaalarmowali, że w czwartek pojawili się robotnicy wycinający drzewa nad brzegiem stawu.
Przyjęcie ZPI otwierałoby możliwość powstania w tym miejscu 12 piętrowego budynku podczas, gdy plany przyjęte przez urbanistów zakładały tam niską zabudowę usługową i rekreacyjne tereny zielone. Na obrady przyszło kilkudziesięciu mieszkańców z okolicy stawów Mickiewicza. I o ile doszło do zwrócenia wniosku do inwestora i w poniedziałek mieszkańcy nie kryli ulgi ale i obaw, bo decyzja nie kończy sprawy to w czwartek zaczęli informować w internecie o osobach karczujących drzewa i krzewy przy brzegu stawu.
Więcej https://youtu.be/VYN6uGOuBdU
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie