
Niemal od razu po świętach Bożego Narodzenia, bo od 28 grudnia (wtorek) w godzinach popołudniowych miała zostać wprowadzona – o ile pozwoliłyby na to warunki atmosferyczne – tymczasowa organizacja ruchu na drodze ekspresowej S8 w rejonie Ostrowi Mazowieckiej. Miała zostać zamknięta jezdnia północna na długości 3,2 km, po której dziś odbywa się ruch z Białegostoku w kierunku Warszawy. Kierowcy zaś mieli pojechać w obu kierunkach po drugiej, południowej nitce S8. Tak się jednak nie stało i prace się nie rozpoczęły, właśnie z powodu pogody. Ale rozpoczęły się w dniu wczorajszym.
Drogowcy zaczynają od węzła Podborze
Tymczasowa organizacja ruchu, jaka miała zostać wprowadzona 28 grudnia (wtorek) i związane z nią utrudnienia, mają bezpośredni związek z rozpoczęciem prac przy budowie drogi ekspresowej S61 na odcinku Podborze - Śniadowo. Ale jak to mówią, co się odwlecze, to nie uciecze, bo prace właśnie wczoraj się już rozpoczęły. Na pierwszy ogień pójdzie realizacja strategicznego węzła Podborze koło Ostrowi Mazowieckiej (w województwie mazowieckim). To fragment Via Baltici, który ma usprawnić ruch pojazdów oraz zapewnić lepszą łączność komunikacyjną w kierunku Łomży.
Jest zgoda na budowę (ZRID) #S61 odc. Podborze - Śniadowo. To ostatni fragment korytarza transportowego #ViaBaltica, który tej decyzji nie miał. Planowane oddanie do ruchu - koniec 2023 r. https://t.co/n3jfJlxr7T #ŁączymyPolskę #funduszeUE pic.twitter.com/0FmmTgHbj4
— GDDKiA Białystok (@GDDKiA_B_stok) December 9, 2021
Ekspresowe tempo
Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek, a co za tym idzie, opóźnień w realizacji tej inwestycji, to za dwa lata na węźle Podborze kierowcy będą mieli o wiele łatwiej niż obecnie. Droga S61 połączy się bowiem z istniejącą drogą ekspresową S8 Warszawa - Białystok. I właśnie dlatego, żeby dotrzymać umownych terminów, wykonawca rozpocząć ma roboty już teraz, w okresie zimowym. To niespełna kilka tygodni po przekazaniu mu placu budowy i trzy po otrzymaniu decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID).
Jakie utrudnienia i do kiedy
W tej chwili na trasie do Warszawy trzeba będzie zachować większą czujność i nade wszystko nie szaleć z prędkością. Po zamknięciu północnej jezdni S8 (pomiędzy węzłem Ostrów Mazowiecka Północ (dawnej w. Łomża) a istniejącym węzłem Podborze) kierowcy mają do dyspozycji tylko po jednym pasie ruchu w kierunku Warszawy i Białegostoku. I tam będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 60 km/h, a na dodatek też i zakaz wyprzedzania.
- Apelujemy o ostrożność i stosowanie się do oznakowania. Tymczasowa organizacja ruchu będzie obowiązywała tam praktycznie do końca trwania robót. W okresach wzmożonego ruchu utrudnienia mogą powodować istotne spowolnienie ruchu, a nawet zatory – poinformował białostocki Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odpowiedzialny za tę inwestycję.
Jakie prace będą wykonywane
Przede wszystkim ma być dużo bezpieczniej. Skrzyżowanie drogi ekspresowej S8 z drogą ekspresową S61 będzie miało postać węzła typu WA, czyli tak zwaną „koniczynę”, z elementami łącznic bezpośrednich. Droga ekspresowa S8 docelowo będzie przebiegać dołem, pod drogą ekspresową S61.
- Obecnie wykonawca rozpoczyna przebudowę północnej jezdni S8 na odcinku o długości ok. 3,2 km. W pierwszej kolejności ruszą rozbiórki, frezowanie starej nawierzchni oraz roboty związane z poszerzeniem jezdni S8 o jeden pas ruchu. Z tego powodu poszerzone zostaną także wiadukty nad torami kolejowymi – przekazała GDDKiA z Białegostoku.
Widać więc wyraźnie, że inwestycja drogowa została obliczona nie doraźnie, na bieżące rozwiązanie problemów komunikacyjnych, ale na wiele lat do przodu. Jest to o tyle istotne, że wraz z rozwojem ruchu kołowego, modernizowane są linie kolejowe, ponieważ transport kolejowy także z roku na rok zyskuje na znaczeniu. Chodzi więc o to, aby szlaki komunikacyjne ze sobą nie kolidowały, tylko współpracowały z zachowaniem bezpieczeństwa każdego z nich.
Dwie jezdnie, dwa węzły i nawierzchnia asfaltowa
W kontekście inwestycji drogowej, jaka ma służyć różnym kierowcom przez długie lata, budowany fragment będzie miał nawierzchnię asfaltową i będzie przystosowany do najcięższego ruchu (kategoria KR7, nacisk na oś 11,5 t). Przypomnijmy, że zgodnie z zapisami kontraktowymi to wykonawca wybierał rodzaj nawierzchni dla przyszłego odcinka S61. Trzeba też wiedzieć, że w ramach umowy powstaną dwie jezdnie S61, po dwa pasy ruchu każda, a do tego jeszcze pas awaryjny i 5-metrowy pas rozdziału. To - można powiedzieć - obecnie standard w budowie dróg tej kategorii.
Oprócz wspomnianego węzła Podborze, powstanie jeszcze węzeł Komorowo na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką nr 677 (Ostrów Mazowiecka - Łomża). Przewidziano tu również rezerwę terenu pod dwa Miejsca Obsługi Podróżnych (MOP) - Sulęcin Wschód i Zachód.
(Źródło i foto: GDDKiA/ Cezarion)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie