Publiczność wykupowała na nie bilety na wiele miesięcy przed premierą. Ci, którzy mieli okazję obejrzeć wielkie produkcje w Operze i Filharmonii Podlaskiej najczęściej żałowali, że nie da się ich obejrzeć drugi raz. A tu niespodzianka. W marcu wraca "Traviata", a w kwietniu i maju - "Skrzypek na dachu"
Znów będzie można się wzruszać jedną z najpiękniejszych historii miłosnych świata - "Traviatą" Giuseppe Verdiego. Violetta prowadzi swobodne życie, lubi wino i wystawne bale. Jest u szczytu sławy. Za chwilę może się stać bogata u boku barona. Ale miłość wyznaje jej Alfredo, biedny poeta. Violetta cierpi na śmiertelną chorobę. Co powinna wybrać – głos rozsądku i spokojną starość, czy dać się ponieść uczuciu?
"Traviatę" w Operze Podlaskiej będzie można obejrzeć 21 i 22 marca o godz. 19.
Na scenę Opery powraca też "Skrzypek na dachu" musical Jerry"ego Bocka. Jeden z najsłynniejszych musicali świata. W wydaniu białostockim nie jest jedynie sentymentalną podróżą do dawnego świata, ale został powiązany z realiami rzeczywistości, poprzez dialog z historią i tradycją.
"Skrzypek na dachu" w Operze Podlaskiej będzie grany w kwietniu oraz maju.
Komentarze opinie