
Choć Polakom na Mistrzostwach Euro poszło słabo, to na Podlasiu, a dokładniej nad zalewem w Korycinie, piłkarzom idzie całkiem dobrze. Szczególnie województwo podlaskie jest mocne i nie dlatego, że ma Mistrza Polski Jagiellonię Białystok, ale dlatego, że jest kilka drużyn, które mają szansę na tytuł Mistrza w piłce błotnej.
Grunt to dobrze przygotowane boisko. Z tym, że nikogo tu nie obchodzi stan murawy, bo chodzi o to, żeby w ogóle nie było murawy. Ale co ważne, nie może być także ani jednego, nawet małego kamyczka. Bo obecność kamyczka mogłaby się skończyć dla zawodnika lub zawodników poważną kontuzją. Dlatego w ruch poszła ciemna ziemia, przesiana dokładnie i hektolitry wody. I dopiero na tak przygotowane boisko mogą wybiegać piłkarze.
Nad zalewem w Korycinie w sobotę i niedzielę (29 – 30 czerwca) odbywała się ósma edycja Błotnej Ligi Mistrzów w piłce nożnej. Startuje łącznie ponad 30 drużyn z Polski, ale także z Litwy i Ukrainy. I choć to najbrudniejsze mistrzostwa sportowe na świecie, to zawodnikom dopisuje doskonały humor. Jeśli ktoś nie ma poczucia humoru, może wypaść z rozgrywek. Tak samo, jak zgubienie buta powoduje wypad z boiska.
W sumie zostanie rozegranych ponad 60 meczów, a w zawodach weźmie udział około 300 zawodników w tym 25 drużyn męskich i pięć kobiecych. Zasady są niemal takie same jak w klasycznej piłce nożnej, z tym że połowa meczu trwa 10 minut. A po meczu obowiązkowa jest kąpiel.
Błotna Liga Mistrzów promuje zdrowy styl życia i zdrową rywalizację sportową. Organizatorami ligi są Fundacja Okno na Wschód i gmina Korycin, a rozgrywki zostały objęte honorowym patronatem Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz Województwa Podlaskiego. Z rozmów na miejscu dowiedzieliśmy się, że największe szanse na tytuł Mistrza ma drużyna Dr Tusza z Białegostoku. Czy tak się stanie, będzie wiadomo w niedzielę późnym wieczorem, kiedy zakończone zostaną zmagania sportowe.
Jak zapewniali organizatorzy jeszcze na kilka dni przed mistrzostwami – opłata za uczestnictwo w Błotnej Lidze Mistrzów, to najlepiej wyrzucone pieniądze w błoto.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie