Wywiad Wielkiej Brytanii twierdzi, że jedna z kluczowych bitew o Donbas rozegra się pod Słowiańskiem

Już nawet ze dwa miesiące temu analitycy wojskowi zwracali uwagę, że jedna z kluczowych bitew w walkach o zajęcie całego Donbasu rozegra się pod Słowiańskiem lub w samym Słowiańsku. Identyczne tezy i analizy w tym zakresie przekazał właśnie brytyjski wywiad wojskowy.

Mimo ciężkich walk toczonych właściwie od początku napaści Rosji na Ukrainę w Donbasie i w obwodzie Ługańskim, Rosja nie ma pełnej kontroli nad tym obwodem. Ostatnia zdobycz najeźdźców to miasteczko Lisiczańsk, z którego – jak przewidywało wielu analityków – wojska rosyjskie skierują się ku miastu Słowiańsk, które jest akurat dość ważnym, a być może kluczowym punktem, do przejęcia kontroli nad całym obwodem Ługańskim i uderzeniem na Donbas w celu jego zajęcia. W tej chwili Rosjanie umacniają swoje pozycje na zdobytych terenach, by móc powoli zacząć posuwać się naprzód.

„Rosja prawdopodobnie nadal umacnia swoją kontrolę nad Lisiczańskiem i obwodem ługańskim. Na północy zaangażowała na kierunku iziumskim większość pozostałych dostępnych jednostek ze Wschodniego i Zachodniego Okręgu Wojskowego. W ciągu ostatniego tygodnia siły rosyjskie prawdopodobnie posunęły się o kolejne 5 km wzdłuż głównej drogi E40 z Iziumu, napotykając na niezwykle zdeterminowany opór ukraiński” – podał w komunikacie brytyjski wywiad wojskowy.

Jeszcze w środę, wojska rosyjskie znajdowały się zaledwie kilkanaście kilometrów od Słowiańska, ale siły obrońców Ukrainy starają się nie dopuścić do dalszego przemieszczania się wroga. Udało im się między innymi odeprzeć ataki najeźdźców w okolicy osady Dolina i mimo dużego ostrzału artyleryjskiego zatrzymali także atak wroga w rejonie miejscowości Spirne.

„Siły rosyjskie ze Wschodniego i Zachodniego Okręgu Wojskowego znajdują się obecnie prawdopodobnie w odległości około 16 km na północ od miasta Słowiańsk. Wobec zagrożenia miasta również ze strony (wojska) Centralnego i Południowego Okręgu Wojskowego istnieje realna możliwość, że bitwa o Słowiańsk będzie kolejnym kluczowym starciem w walce o Donbas” – poinformował brytyjski wywiad w środę, 6 lipca.

Rosjanie w dalszym ciągu kontynuują niszczenie infrastruktury cywilnej. Rakietami niszczą przede wszystkim budynki mieszkaniowe nie zważając kompletnie na liczbę ofiar, które takie ostrzały mogą pochłonąć. Rakiety niszczą również szpitale, czy szkoły, w których przecież nie ma magazynów broni, ani niczego innego, co uzasadniałoby atak na tego typu obiekty. Wojska ukraińskie nie robią ze szkół czy szpitali magazynów broni, nie trzymają jej też w mieszkaniach cywilów.

Obrońcy Ukrainy od niedawna dość precyzyjnie uderzają na składy amunicji i w miejsca, w których Rosjanie gromadzą siły i sprzęt. To między innymi zasługa wyrzutni HIMARS dostarczonych przez Amerykanów. Dzięki temu w ostatnich dniach zniszczono rosyjskie składy amunicji, odcięto drogę kolejowych dostaw dla żołnierzy rosyjskich i wyeliminowano na zawsze z pola walki dziesiątki żołnierzy okupanta. Swoją robotę robi również ukraińska partyzantka.

Ukraińcy będą jednak teraz musieli się skupić na obronie Słowiańska, z którego Rosjanie będą usiłowali prowadzić działania zmierzające do przejęcia całego Donbasu. Wiedzą też to samo, co przekazał brytyjski wywiad wojskowy, że bitwa o Słowiańsk może być jedną z najważniejszych w trwającej od blisko pięciu miesięcy wojnie, z której Rosja mimo ogromnych strat nie chce się wycofać.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Oleksii Reznikov)