Reklama

Z Białegostoku do Warszawy lepiej koleją czy autobusem?

30/11/2015 08:13


Ponad rok z Białegostoku nie kursowały żadne pociągi do Warszawy. Pasażerowie odzwyczaili się od podróżowania tym środkiem lokomocji. Ale w grudniu znów będzie można wsiąść do pociągu i dojechać bezpiecznie do stolicy. Czy jednak będzie komu jeździć koleją?

Przed naszym przewoźnikiem kolejowym stoi nie lada wyzwanie. Po ponad roku znów uruchomione będą połączenia do Warszawy. Przez ostatnie miesiące wiele osób musiało sobie radzić we własnym zakresie i korzystało zatem z transportu autobusowego lub samochodów osobowych. Teraz, aby ponownie przyzwyczaić pasażera do pociągu, trzeba się będzie na pewno wysilić. Staliśmy się bardziej wygodni i umiemy liczyć pieniądze, które trzeba wydać na bilety.

Zwłaszcza w tej ostatniej dziedzinie kolej może mieć mocno pod górkę. Prywatni przewoźnicy oferują przejazdy do stolicy za 10 zł lub nawet i mniej. Czas przejazdu zaś jest niewiele dłuższy od tego spędzonego w wagonie kolejowym. W autobusach i busach jest dostęp do internetu, a sam komfort jazdy wcale nie jest zły.

Jeśli bilety znów będą po 50 zł, albo nawet i po 40 zł to niech pociąg sobie jeździ na pusto. Ja za 10 zł albo nawet i za 6 zł dojadę tak samo gdzie potrzebuję. Nie będę wydawała po 80 lub więcej złotych na przejazd w tę i z powrotem – mówi nam Katarzyna, która czeka na autobus do Warszawy pod dworcem PKS.

Ja bym chętnie znów pojechał pociągiem, ale żeby bilety były tańsze. Te ceny co były, są za drogie. Uważam, że pociągiem powinno się jechać za jakieś 25 do 35 zł – powiedział Łukasz, który także wybiera się w podróż do Warszawy.

Na trasie Białystok – Warszawa jak na razie nie zniknie promocyjna cena na bilety. Z informacji dostępnej na stronie internetowej www.intercity.pl wynika, że uda się kupić bilet za 30 zł – normalny, zaś 14,70 zł zapłacimy za bilet dla studenta. Przynajmniej za taką kwotę można było kupić bilet jeszcze przed chwilą. Ale jak długo taka promocja będzie obowiązywała, trudno powiedzieć. Niemniej cena to także nie wszystko.

Pasażerowie, jak pisaliśmy wyżej, są coraz bardziej wygodni i wybredni. Dziś oczekują wygodnych siedzeń, ciepłych i czystych. W pociągach, jakie pamiętamy, bywało z tym różnie. Dostęp do internetu to już praktycznie standard we wszystkich autobusach kursujących do Warszawy i do wielu innych miast. Jeśli białostocki PKS chciałby być konkurencją dla prywatnych przewoźników, właśnie o tym musi pomyśleć w pierwszej kolejności. Jest jednak jeszcze coś, co może odebrać klientów dla linii kolejowych.

Jadę na lotnisko do Modlina. Ten autobus właśnie mnie tam zawiezie. A z pociągu musiałbym się jeszcze tłuc autobusem, żeby dojechać na miejsce. O taksówce nawet nie mówię, bo to za droga sprawa po Warszawie jeździć – mówi Mariusz.

Muszę jeździć co najmniej raz albo dwa razy w tygodniu do Warszawy. Znam kierowców i bez żadnego problemu dowożą mnie tam, gdzie mam dojechać. Takim pociągiem nie podjadę pod uczelnię, albo na umówione spotkanie – wyjaśnia Daniel.

Widziałam rozkład i niestety pociągiem nie pojadę. Potrzebuję dostać się późnym wieczorem, a oprócz busów, niczym nie dojadę. Nie wiem dlaczego tak się u nas planuje, że nie bierze się pod uwagę tego, że są ludzie, którzy muszą jedni być w Warszawie rano, inni późnym wieczorem – mówi nam Luiza.

Z pewnością kilka pierwszych miesięcy może być kluczowymi dla przewoźników kolejowych. Będą musieli zadbać o komfort jazdy, internet i dostosować ceny do obecnego rynku. W przeciwnym razie, jak komentowali nam nasi rozmówcy, pociągi mogą jeździć w połowie na pusto. My zachęcamy jednakże do sprawdzenia jak po remoncie torowiska wygląda podróż pociągiem do stolicy kraju.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do