Reklama

Z opóźnieniem, to z opóźnieniem, ale w końcu można jechać drogą z Sokółki do Dąbrowy Białostockiej

05/11/2020 13:04

Około 200 milionów złotych kosztowała finalnie inwestycja tak bardzo oczekiwana przez mieszkańców zarówno Sokółki, jak i Dąbrowy Białostockiej. Nowa droga łącząca te dwa miasta w końcu od dziś będzie już dostępna dla kierowców. Oddanie jej do użytku opóźniło się o ponad dwa lata.

Wydawało się, że ta droga nigdy nie powstanie. Łopaty pod jej budowę wbijano prawie 4 lata temu, a sama droga miała być oddana do użytku kierowcom dwa lata temu. Tak się jednak nie stało. Doszło bowiem do nietypowej sytuacji. Zazwyczaj z placu budowy wylatuje wykonawca, który nie wywiązuje się należycie z warunków umowy i powstają duże opóźnienia w realizacji inwestycji. W tym przypadku mieliśmy sytuację odwrotną, bo z placu budowy odszedł wykonawca robót. Podkreślał, że niewłaściwie przygotowano dokumentację projektową i po wykonaniu drogi zgodnie z nią, nie będzie ona bezpieczna dla użytkowników.

- To bardzo ważny węzeł komunikacyjny dla mieszkańców okolicznych gmin i Sokółki jako stolicy powiatu. Budujemy drogi, by były bezpieczne, by można się było poruszać po nich sprawnie i szybko – podkreślił poseł Mieczysław Baszko podczas rozpoczęcia prac i wbijania pierwszej łopaty na placu budowy.

W efekcie opuszczenia tego placu przez pierwszego wykonawcę, sprawa trafiła do sądu i nie ma jeszcze rozstrzygnięcia. Ale pojawił się kolejny problem, bo budowa została rozpoczęta, a robić nie było komu. Trzeba było podpisać kolejną umowę z nowym wykonawcą, który miał dokończyć budowę drogi pomiędzy Sokółką a Dąbrową Białostocką. Tak też się stało, ale okazało się, że inwestycja nie zamknie się w kwocie około 100 milionów złotych jak pierwotnie zaplanowano. Wobec tego, że trzeba było znaleźć drugie 100 milionów na tę drogę, budowa opóźniała się o kolejne miesiące.

Na początku września tego roku informowaliśmy, że droga wkrótce będzie otwarta. Prowadzono wówczas bowiem już tylko prace wykończeniowe i wydawało się, że kierowcy będą mogli pojechać nową drogą we wrześniu. Ale pojadą od dzisiejszego popołudnia. Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich dokonał odbioru wszystkich odcinków oraz obiektów inżynieryjnych, więc oficjalnie od dziś kierowcy będą mogli korzystać z blisko 31 km drogi wojewódzkiej przebiegającej przez gminy położone w powiecie sokólskim: Dąbrowa Białostocka (dł. 11,691 km), Sidra (dł. 12,072 km), Sokółka (dł. 7,189 km).

W ramach inwestycji wykonano jezdnię o szerokości 7m, pobocza, przebudowę skrzyżowań, budowę rond w Dąbrowie Białostockiej, Jasionówce, Sokolanach i Sokółce. Wzdłuż trasy, na blisko czterokilometrowym odcinku powstała także ścieżka dla rowerzystów i pieszych. Cała trasa w 70% przebiega w tzw. „nowym śladzie”, dzięki czemu podczas prac istniejąca droga pozostawała przejezdna. Teraz starodroże, choć w fatalnym stanie, nadal będzie dostępne dla kierowców. Starostwo powiatowe w Sokółce zapowiada, że postara się znaleźć pieniądze na jego remont.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: PZDW)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do