Pomagać można na wiele sposobów. Nie zawsze pomoc wiąże się z datkami, ale z dobrymi zwyczajami. Po co wyrzucać nakrętki, które innym mogą tak bardzo ułatwić życie? Darek na pewno będzie zadowolony z nowego wózka elektrycznego.
Napisała do nas Iwona Ślusarek, mama Darka, który nigdy nie będzie chodził. Darek musi być rehabilitowany, bo to pozwoli mu utrzymać lepszą formę, kiedy mamy już zabraknie. Iwona Ślusarek i jej syn utrzymują się jedynie ze świadczeń rentowych, które wynoszą 720 zł. Jest im ciężko, ale nie narzekają. Nie robiąc zbyt wiele, można sprawić, że będzie im nieco lżej. Potrzebne są nakrętki. Można je przynosić do siedziby naszej redakcji.
„Zbieramy plastikowe nakrętki po wodach, napojach, mlekach, sokach po kawie, herbatach, syropach, art. medycznych, art. spożywczych, po płynach, kosmetykach np. zatyczki od maszynek do golenia również chemii gospodarczej, dekielki, zatyczki, korki, plastikowe sztućce oraz miarki, np. na proszek do prania, mleko w proszku, oraz opakowania po jajkach niespodziankach. Dziękujemy i pozdrawiamy Darek z rodziną”.
Jeśli posiadacie puste, zużyte pojemniki po kartridżach, prosimy o niewyrzucanie ich do śmieci. Jeżeli uda wam się nazbierać kilka takich pojemników, najlepiej zadzwonić na numer 502-323-471 lub napisać na [email protected]. Zarówno nakrętki jak i tonery można przynosić także do siedziby naszej redakcji mieszczącej się przy ulicy Ciepłej 1 lok. 16 w Białymstoku.
Komentarze opinie