Zimowa prognoza pogody kosztować nas będzie 15 tysięcy złotych

Czy za codzienne przekazywanie informacji o warunkach pogodowych kwota 15 tysięcy złotych to dużo? Czy mało? Tu zdania pewnie będą podzielone. Jednak z punktu widzenia zarządzania miastem, jest to uzasadniony wydatek. Miasto musi odpowiednio zareagować na to co dziać się będzie na ulicach i chodnikach.

Co jakiś czas przekazujemy naszym czytelnikom informacje, o których raczej wie niewielu. Nie chodzi o krytykę lub jej brak, ale raczej zwrócenie uwagi na różnego rodzaju wydatki związane z funkcjonowaniem Białegostoku. Uznaliśmy za zasadne przekazywanie takich informacji, ponieważ wielu mieszkańców nie zdaje sobie sprawy z kwot jakie wydawane są na zupełnie niewielkie usługi, które po zebraniu ogólnym pokazują ile może kosztować sprawność lub gotowość różnych służb, czystość przystanków autobusowych lub akcje społeczne skierowane do szerokiego grona białostoczan tudzież osób przebywających okresowo w naszym mieście.

Dziś przekazujemy informację o tym, ile kosztuje codzienne dostarczanie prognozy pogody. W tym przypadku, wydatek bardzo uzasadniony. Od tego, co nas czeka na jezdni lub na chodniku, w drodze do szkoły lub do pracy, zależy nasze bezpieczeństwo, zdrowie, albo stracony lub zyskany czas. Okazuje się, że usługa za dostarczanie prognoz pogody do urzędu miejskiego, który na tej podstawie może właściwie reagować i kierować podległymi mu służbami, będzie nas kosztowało 15 tys. złotych. Wydaje się, że nie jest to duża kwota. Na dodatek te 15 tysięcy zapłacimy za trzy lata dostarczania prognoz dla Białegostoku. Ale obejmować one będą wyłącznie okres jesienno – zimowy, czyli od 1 listopada do 31 marca następnego roku.

„ (…) na „Świadczenie usługi w zakresie przekazywania danych o prognozie pogody dla miasta Białegostoku na okres prowadzenia Akcji Zima w sezonie 2018/2019 r., 2019/2020 r. i 2020/2021 r.: za najkorzystniejszą została uznana oferta złożona przez Biuro Meteo Cumulus, ul. Macierzanki 32, 05-077 Warszawa, z ceną ofertową brutto (COF): 15 000,00 zł” – czytamy w zawiadomieniu o wyniku postępowania przetargowego na ten cel.

Mieszkańcy mogą korzystać i coraz częściej korzystają z aplikacji, które informują o różnego rodzaju niebezpiecznych zjawiskach, także tych pogodowych. Część z nich śledzi doniesienia w internecie albo w telewizji. Urząd miejski jednak ma trochę inne zadania. Musi wiedzieć wcześniej co się święci, aby dał radę powiadomić odpowiednie służby lub zorganizować dodatkowe usługi, choćby przewozowe. Stąd wydaje się, że wydatek 15 tysięcy złotych, to dobrze wydane pieniądze służące naszemu bezpieczeństwu i spokojności nerwów.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto; BI-Foto)