Wszyscy już chyba nie mogą doczekać słońca, zieleni i ciepła. Jesteśmy zmęczeni śniegiem, odśnieżaniem, ciężkimi ubraniami. Fakty Białystok jednak na przekór narzekaczom polecają zabawę zamiast epitetów pod adresem zimy.
Podrzucamy kilka pomysłów na zabawy ze śniegiem, które są mniej popularne od typowej jazdy na sankach, czy nartach. Jednak mogą one ubarwić ten szaro-biały krajobraz, do którego przyzwyczailiśmy się przez ostatnie miesiące.
Przeciąganie liny. To popularna zabawa, zwłaszcza w sezonie letnim, ale spróbujcie poprzeciągać linę na białym puchu. Trzeba tylko znaleźć w miarę równą powierzchnię, wyznaczyć granicę i już można ciągnąć linę. W przypadku braku liny doskonale sprawdzi się szalik. Śmiechu będzie co niemiara, a przy okazji można się rozgrzać i poturlać się z przyjaciółmi po miękkim śniegu.
Biała zabawa w chowanego. To jest dziecinnie proste w zamyśle, jednak trudniejsze w wykonaniu. Do tej zabawy potrzebne są chusteczki higieniczne, które przyczepione do krótkich patyczków kładziemy w określonym wcześniej terenie. Kto znajdzie ich najwięcej wygrywa.
Śnieżna piłka nożna. Kopać piłkę na trawie potrafi niemal każdy. Jednym wychodzi to lepiej innym nieco słabiej, ale kopać na śniegu to już prawdziwa maestria. Wystarczy czymkolwiek oznaczyć bramki i można śmiało rozegrać mecz drużynowy lub dwójkami.
Bałwan na czas. Tu zasady są bardzo proste. Musicie określić czas, w jakim musi być ulepiony bałwan. Wygrywa ta osoba lub zespół, któremu uda się w wyznaczonym czasie ulepić wyższego bałwana.
Śnieżką do celu. Zabawa jest bardzo łatwa i dająca wiele radości. Ustalacie cel, w który muszą trafić śnieżki. Dla lepszego efektu można ustawić umowny obiekt, symbolizujący polityka, wykładowcę, sąsiada, szefa, teściową czy cokolwiek innego, wyobraźni z pewnością wam nie brak. Wygrywa ten, komu uda się trafić najwięcej razy.
Piękna wiosne mamy tej zomy :P
Aguś a może znów odśniezmy schody do kultury?:) Praktyczne z pożytecznym:)
Przeciąganie liny zimą...to jest wyzwanie :D