Do Prezydenta Białegostoku wczoraj wpłynęła petycja Stowarzyszenia Miasto Mieszkańców dotycząca doprowadzenia bezpośrednio do kampusu połączeń autobusowych Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Pod tym wnioskiem podpisało się ponad 200 osób.
Niecały miesiąc trwała zbiórka podpisów pod petycją do Prezydenta Białegostoku w sprawie zapewnienia dojazdu autobusom komunikacji miejskiej na teren kampusu Uniwersytetu w Białymstoku. Stowarzyszenie Miasto Mieszkańców i Komitet Społeczny „Ratujmy Zwierzyniec” wspólnie podjęli walkę o zapewnienie większego bezpieczeństwa zarówno studentom jak i pracownikom uczelni. Odkąd znaczna część wydziałów przeniosła się na peryferia, był kłopot z dojazdami i bezpieczeństwem, ponieważ kampus znajduje się na terenie Lasu Zwierzynieckiego.
- Droga na kampus prowadzi przez las. Autobusy powinny jeździć z centrum Białegostoku ulicami 11 Listopada i Marii Skłodowskiej-Curie – wyjaśniał Bogusław Koniuch ze Stowarzyszenia Miasto Mieszkańców.
Inicjatywa nie jest bez znaczenia, ponieważ już rok temu rozpoczęły się protesty mieszkańców Białegostoku w sprawie modernizacji i inwestycji w Lesie Zwierzynieckim oraz rezerwacie. Miasto chciało tam dociągnąć prąd i przebudować istniejące ścieżki piesze oraz rowerowe. Te inwestycje tłumaczono względami bezpieczeństwa studentów, którzy muszą dostać się na zajęcia. Oni sami narzekali na spotkaniach, że po zmroku jest niebezpiecznie.
Jednak łatwiej w tej sytuacji wydaje się doprowadzić jedną lub więcej linii autobusowych bezpośrednio na kampus, niżeli przeprowadzać drogą inwestycję w Lesie, której nie chce spora grupa mieszkańców Białegostoku. Zwłaszcza ta zrzeszająca osoby w Komitecie „Ratujmy Zwierzyniec”, która wciąż monitoruje działania wokół białostockiego Zwierzyńca.
- Mogę zapewnić, że podobają nam się i popieramy wszystkie pomysły i rozwiązania, które pomogą lepiej skomunikować kampus z resztą miasta – zapowiadała blisko miesiąc temu Katarzyna Dziedzik z Uniwersytetu w Białymstoku.
I najwyraźniej pomysł przypadł do gustu, ponieważ petycję Stowarzyszenia poparli sami studenci oraz pracownicy uczelni. Nie bez znaczenia na pewno jest to, że obecnie najbliżej sytuowane kampusu przystanki, znajdują się na Ciołkowskiego i Kawaleryjskiej, a także ten najbliższy – na Wiosennej. Mimo wszystko to nadal nie wystarczająco blisko, aby było i wygodnie, i bezpiecznie.
Jako, że petycja wpłynęła wczoraj, Prezydent Białegostoku będzie musiał zapoznać się z jej treścią, a także przenalizować możliwości Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Jednak w tym przypadku władze powinny zrobić wszystko, by udało się puścić autobusy komunikacji miejskiej bezpośrednio pod kampus na Ciołkowskiego. Zarówno studenci jak i kadra naukowa, z takiego rozwiązania, ucieszyłaby się bardziej niż z oświetlonych ścieżek przez las, do których również nie ma jak dojechać.
Komentarze opinie