
Choć badania pokazują, że polscy kierowcy wysoko oceniają swoje umiejętności, to ich agresywne zachowania są niestety powszechnym zjawiskiem. Z badań Instytutu Transportu Samochodowego wynika, że ponad 80 proc. kierowców deklaruje, iż przynajmniej raz w tygodniu obserwują agresywne zachowania na drogach.
Mowa m.in. o oślepianiu światłami, niebezpiecznych zmianach pasa ruchu, wyprzedzaniu, zajeżdżaniu drogi, jeździe na zderzaku, nadużywaniu klaksonu, krzykach czy obelgach.
Jednocześnie tylko 30 procent badanych przyznaje się do takich zachowań.
Bycie miłym na drodze nie tylko pomaga innym, ale może również przyczynić się do zwiększenia własnego szczęścia i satysfakcji z jazdy. Pozytywne interakcje, nawet tak proste jak uśmiech, skinienie głową lub uniesienie ręki w geście podziękowania, mogą poprawić nastrój i ogólnie postrzeganą przyjemność z jazdy. Dodatkowo życzliwe zachowanie służy jako model do naśladowania, promując dobre praktyki wśród innych użytkowników dróg.
Kierowcy, którzy są dla siebie uprzejmi, są bardziej skłonni do współpracy na drodze, co prowadzi do płynniejszego ruchu i mniejszej liczby niebezpiecznych sytuacji. Życzliwe zachowanie, takie jak ustępowanie miejsca czy zachowanie odpowiedniego odstępu od innych pojazdów może zmniejszać ryzyko wypadków. W sytuacjach, które prowadzą do konfliktu, takie zachowanie pomaga w deeskalacji i uniknięciu potencjalnie niebezpiecznych konfrontacji. Co więcej, empatyczne podejście do błędów popełnianych przez innych kierujących może pomóc w utrzymaniu bezpieczeństwa na drodze - mówi dr Ewa Odachowska-Rogalska, psycholog z Instytutu Transportu Samochodowego.
Oto uniwersalne zasady, które warto stosować na co dzień:
Pozytywne emocje rozładowują napięcie, zwiększają świadomość i budują lepsze relacje na drodze. Empatia i życzliwość to klucz do bezpiecznej i przyjemnej jazdy. Niestety, badanie Polskiej Izby Ubezpieczeń pokazuje dysproporcje między deklaracjami a rzeczywistością.
Polscy kierowcy mają wysokie opinie na temat swoich umiejętności. Aż 96 proc. uważa się za dobrych kierowców, a 82 proc. twierdzi, że zawsze bezbłędnie ocenia sytuację na drodze. Ponad połowa (52 proc.) ankietowanych jest zdania, że można jeździć szybko i bezpiecznie. Co więcej, 59 proc. kierowców ocenia swoje umiejętności jako wyższe od przeciętnego polskiego kierowcy. 32 proc. respondentów akceptuje przekraczanie prędkości o 20 km/h w terenie zabudowanym, a 27 proc. uważa, że jazda o 30 km/h szybciej w mieście jest bezpieczna - wynika z raportu PIU1.
Te wyniki są zbieżne z analizami Instytutu Transportu Samochodowego i pokazują dysproporcje między postrzeganiem a rzeczywistością. Polscy kierowcy oceniają swoje umiejętności wysoko, a łamanie przepisów, jak przekraczanie prędkości, bagatelizują, co negatywnie wpływa na bezpieczeństwo na drogach. Pamiętajmy, że kultura i życzliwość to nie tylko kwestia komfortu jazdy, ale przede wszystkim kwestia życia i zdrowia - mówi Mikołaj Krupiński, rzecznik prasowy ITS.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie