
Jak co roku, organizator Festiwalu, Białostocki Ośrodek Kultury – DKF „GAG” postarał się, aby było to prawdziwe święto krótkometrażowego kina, różnorodnych form filmowych oraz dobrej muzyki. Przez cały tydzień Podlasie przeżyło istną ucztę kinomana - pokazy filmów i warsztaty odbywały się w wielu ośrodkach kultury całego województwa. Jednak sercem imprezy, jak co roku, jest Białystok i kino Forum.
Festiwal rozpoczął się w środę 5 grudnia blokiem konkursowym Cały Ten Świat cz. I. Pokaz skierowany był do twórców kina niezależnego, studentów i amatorów z całego świata, którzy swoją twórczość wyrażają krótkim metrażem. Projekcję pierwszego dnia zakończył, a raczej uświetnił, pokaz filmu Drifters w reżyserii Johna Griersona z 1929 roku. Niezwykłe jednak było udźwiękowienie tego dzieła. Po raz pierwszy muzykę na żywo wykonywał beatboxer i artysta dźwięku Jason Singh z Wielkiej Brytanii. Robił to za pomocą głosu zapętlając go i samplując. Jego niesamowity występ zrobił na publiczności ogromne wrażenie.
Czwartek należał do kina byłego bloku socjalistycznego. Pod swojską nazwą Okno Na Wschód odbył się dwuczęściowy konkurs. Obejrzeć można było wiele ciekawych etiud twórców m.in. z Litwy, Łotwy Rumunii, Czarnogóry, Czech, Węgier czy Słowenii.
W piątek oglądaliśmy drugą część Cały Ten Świat, a także pierwszą część twórczości kina polskiego. Prezentowali się artyści niezależni oraz studenci.
Sobota również była zarezerwowana na polskie ekranizacje. Oprócz kontynuacji kina Niezależnego i Studenckiego zobaczyć było można młode pokolenie kinomaniaków. Amatorzy niewiele odstawali swoją twórczością od profesjonalistów. Filmy były przemyślane i bardzo dobrze zrealizowane. Publiczność, jak co roku, tłumnie przybyła na pokazy i większość miejsc na sali była zajęta. W przerwach porozmawiać można było zarówno z twórcami jak i członkami jury. Wymienić poglądy, podpytać, doradzić. A po pokazach udać się do klubu Fama i tam przy dźwiękach muzyki i kufelku złocistego trunku, potańczyć i podywagować nad przeszłością i przyszłością kina.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Fajny wywiad. Czyżby nowa białostocka telewizja?
Dobrze przygotowana relacja i ciekawy przekaz :)
Bardzo fachowy montaż! Gratulacje;)