Reklama

Aktualizacje opłaty rocznej są nieważne. Prezydent musi naliczać niższe stawki

27/04/2019 15:43

Nie uda się wyciągnąć z kieszeni białostoczan więcej pieniędzy, jak zaplanowano to jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Nowe ustalenia opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego przekazane mieszkańcom Białegostoku są nieważne i muszą zostać przywrócone stawki sprzed podwyżki. Samorządowe Kolegium Odwoławcze zaczęło umarzać decyzje wydane przez Urząd Miejski w tej sprawie.

Temat jest złożony i część mieszkańców nie wie do końca o co chodzi. A chodzi o bardzo duże pieniądze w skali całego miasta. To pieniądze, jakie miały trafić do miejskiej kasy z tytułu opłaty za użytkowanie wieczyste gruntów należących do Miasta Białystok. Na krótko przed Świętami Bożego Narodzenia urzędnicy zaczęli wysyłać mieszkańcom aktualizacje opłat za to użytkowanie. Były to opłaty wyższe niż mieszkańcy płacili je dotychczas. Niektórzy od razu zaczęli się buntować, ponieważ podwyżka w niektórych przypadkach sięgała nawet 400 proc.

Wiadomo już, że tych wyższych opłat urząd miejski nie mógł naliczyć. Jest to niezgodne z przepisami prawa. Samorządowe Kolegium Odwoławcze zaczęło wydawać decyzje, w których umarza postępowanie wszczęte przez Prezydenta Białegostoku właśnie w tej sprawie. Co oznacza również, że mieszkańcy zobowiązani do wnoszenia opłat z tytułu użytkowania wieczystego powinni je wnosić, ale w stawkach sprzed podwyżki. Mówiąc kolokwialnie – po staremu, czyli w wysokości takiej, jaka obowiązywała w poprzednim roku.

Należy zauważyć, że zgodnie z wymienionym we wstępie art. 4 Ustawy (która weszła w życie dn. 13 lutego 2019 r.), jeżeli postępowanie w sprawie aktualizacji opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego zostało wszczęte po 5 października 2018 r., a wypowiedzenia dotychczasowej wysokości tej opłaty nie zostały skutecznie doręczone wszystkim współużytkownikom wieczystym nieruchomości przed dniem 1 stycznia 2019 r., roczna opłata przekształceniowa jest równa wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, która obowiązywała przed aktualizacją” – czytamy w jednej z decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Białymstoku.

Zgodnie z prawem, niezakończone do 1 stycznia 2019 roku postępowania, powinny zostać umorzone. I Samorządowe Kolegium Odwoławcze takie właśnie decyzje o umorzeniu postępowania wydaje w sytuacji, kiedy urząd miejski sam tego nie chce zrobić. Temat ten dotyczy tysięcy mieszkańców Białegostoku, do których trafiły nowe stawki opłaty rocznej. Z naszych informacji wynika, że wszystkie postępowania były wszczynane po 5 października 2018 roku, co już może być podstawą do podważenia decyzji urzędu miejskiego. A już na pewno aktualizację opłaty można podważyć w sytuacji, kiedy sprawa nie została zakończona do dnia 1 stycznia 2019 roku.

Dodamy w tym miejscu, że jeszcze pod koniec ubiegłego roku Naczelny Sąd Administracyjny podjął uchwałę, która daje możliwości odwoływania się od niekorzystnych decyzji o opłacie rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, nawet jeśli minął termin do złożenia odwołania. I dotyczy to także tych spraw, które negatywnie rozpatrzyły już samorządowe kolegia odwoławcze z powodu przekroczenia terminu do złożenia odwołania. Sprawy wówczas będzie rozstrzygało nie SKO, ale wojewódzki sąd administracyjny.

- Brak takiej możliwości (odwołania się od niekorzystnej decyzji – dop. red.) oznaczałby pozostawienie w obiegu prawnym arbitralnego rozstrzygnięcia SKO bez sądowej kontroli – takich wyjaśnień udzielił sędzia NSA Jacek Chlebny.

Taka sytuacja rodzi konsekwencje podwójne. Dlatego podwójne – bo dla mieszkańców i dla budżetu miasta. Mieszkańcy powinni zapłacić mniej za użytkowanie wieczyste, co oznacza, że do miejskiej kasy wpłynie mniej pieniędzy niż zakładano w projekcie budżetu, który następnie przyjęto do wykonania na ten rok. Nie wiemy jeszcze jakiej skali będzie ta różnica. Ale wiedząc o tym, że temat dotyczy co najmniej kilkunastu tysięcy mieszkańców, kwota może być bardzo znacząca. Rada Miasta będzie musiała najprawdopodobniej skorygować cały budżet, bo się nie domknie. Możliwe, że część inwestycji nie będzie z czego zrealizować. Wszystko dlatego, że założono na wstępie wyższe wpływy z tytułu użytkowania wieczystego, które powinny być naliczone po starych, znacznie mniejszych stawkach.

Kolegium pragnie wskazać, że umorzenie postępowania oznacza, iż wypowiedzenie przesłane przez Prezydenta Miasta Białegostoku uważa się za niebyłe, toteż w obowiązku pozostaje umowa (a co za tym idzie i stawka) dotychczasowa” – czytamy w uzasadnieniu decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Białymstoku.

Tak zakończą się wszystkie postępowania w sprawie podwyższenia opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, jeśli mieszkańcy złożą odwołania. Być może w takiej sytuacji urzędnicy sami podejmą kroki, aby umorzyć je zanim zrobi to SKO. Takie możliwości urząd miejski ma. I gdyby tak właśnie się stało, to zaoszczędziłoby to pracy wielu ludziom, jak też nie generowałoby dodatkowych kosztów.

W tym przypadku jednak duże koszty zostały już wygenerowane i to w sposób, który jest nieodwracalny. Prezydent musiał zapłacić za sporządzenie operatu szacunkowego, który określił nowe stawki opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste. Później poniesiono koszty korespondencji wysłanej do mieszkańców – najpierw zawiadomień o wszczęciu postępowania i następnie decyzji. Jak już wiadomo, ani jedno, ani drugie, nie powinno w ogóle trafić do mieszkańców, skoro działania urzędnicy zaczęli podejmować dopiero po 5 października 2018 roku.

I choć w tej sytuacji pieniędzy w kieszeniach mieszkańców zostanie więcej, z drugiej strony to mieszkańcy zapłacą w podatkach za całą procedurę, która już została podjęta i która powinna jeszcze zostać podjęta w związku z obecnym stanem prawnym. Dowiemy się jeszcze tylko czy mieszkańcy, którzy nie odwoływali się od decyzji prezydenta w sprawie nowej, wyższej opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste, tylko zwyczajnie wpłacili pieniądze na podany numer konta, mają szansę na zwrot tych pieniędzy.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do