Druga generacja hatchback"a z kraju kwitnącej wiśni dla wielu konkurencyjnych producentów powinna być wyznacznikiem nowych trendów. Auris jak mało które z dostępnych obecnie aut łączy w sobie komfort klasycznego kompaktu z nowoczesnymi rozwiązaniami i futurystyczną linią nadwozia.
Tym co już na samym początku odróżnia Toyotę Auris od jej poprzedniczki, to nowocześniejszy design. Nie brak tu odważnych kształtów i nutki drapieżnego akcentu. O ile przy pierwszych próbach zastąpienia legendarnej Corolli, projektanci postawili na skromność, to w przypadku najnowszego modelu pozwolili popuścić wodzę fantazji. Bryła auta, podobnie jak perfekcyjnie opracowane wnętrze, zachwyca nawet motoryzacyjnych laików.
Chociaż Auris to typowe auto codziennego użytku, już na pierwszy rzut oka widać, że pośród teamu konstruktorów znaleźli się ci sami ludzie, którzy stworzyli sportową GT86. W największym stopniu oba modele łączy kokpit. Stylistyka zegarów wyraźnie nawiązuje do sportowych tradycji koncernu. Inspiracje te jednak w żaden sposób nie wpływają na niewygodę użytkownika. Uwagę zwracają też wysokiej jakości materiały użyte przy wykończeniu. Doskonale wyprofilowane fotele zaskakują swoją delikatnością. Całości dzieła dopełnia skórzana kierownica spotykana tylko w o wiele droższych modelach Lexusa.
Aby usprawnić poruszanie się po zatłoczonych ulicach, samochód wyposażono w cały pakiet dodatkowych funkcji. Bardzo przydatny może okazać się system „Toyota Touch&Go” Pozwala on kierowcy zaprojektować trasę podróży na mapie Google, a następnie wgrać ją do nawigacji przy pomocy łącza USB. Z kolei „SIPA” ułatwi życie, wszystkim, którzy muszą na co dzień zmagać się z brakiem miejsc parkingowych. Dzięki nowatorskiemu rozwiązaniu, auto samodzielnie zaparkuje nawet w wąskiej zatoczce.
Japończycy niejednokrotnie pokazali, że są mistrzami w wykorzystywaniu wolnych, aczkolwiek niewielkich przestrzeni. Z pozoru dość skromny wymiarami hatchback śmiało pozwoli wygodnie podróżować nawet piątce dosyć rosłych mężczyzn. Dzięki płaskiej podłodze pasażerowie tylnej kanapy mogą się swobodnie rozsiąść. Na komfort jazdy pozytywnie wpływa też dobre wyciszenie całej kabiny. Jedynym problemem jest niezbyt duża pojemność bagażnika. Co prawda zakupy zmieszczą się tam bez problemu, jednak transport przedmiotów o większych gabarytach może być już problemem.
Samochody z kraju kwitnącej wiśni od wielu lat słyną z precyzyjnego zawieszenia. Konstruktorzy nie zapomnieli o legendarnej jakości również przy pracach nad drugą generacją Auris. Samochód dobrze radzi sobie zarówno na krętych podmiejskich drogach, jak i ciasnych osiedlowych uliczkach. Przejazdów po wszechobecnych wybojach, czy wystających studzienkach kanalizacyjnych praktycznie nie da się odczuć.
Mocne serce
Mimo rewolucji w designie i nadaniu autu sportowego charakteru, wachlarz dostępnych jednostek napędowych nie uległ dużym zmianom. Toyota postanowiła w tym przypadku oprzeć się na dobrze sprawdzonych konstrukcjach. Pod maską w zależności od potrzeb klientów mogą znaleźć się zarówno silniki diesla jak i benzynowe. W ofercie nie mogło zabraknąć niezwykle popularnego motoru 2.0 D-4D 126 KM napędzanego olejem napędowym. Na rynku pojawiła się również wersja hybrydowa z akumulatorami umieszczonymi pod siedzeniem.
Bez względu na moc, każda z jednostek wyróżnia się w swojej klasie ekonomią.
Aby ograniczyć spalanie nie tracąc nic z komfortu masę auta, zmniejszono ciężar o przeszło 40 kg.
Hatchback dostępny jest w wersjach: Live, Active, Premium, Dynamic oraz Prestige. Już w najsłabszej wersji samochód został wyposażony w siedem poduszek powietrznych, ABS+EBD+BA, system stabilizacji toru jazdy i kontroli trakcji VSC+TRC, światła do jazdy dziennej typu LED, kierunkowskazy wbudowane w lusterkach, centralny zamek sterowany pilotem, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne, wspomaganie kierownicy z możliwością regulacji, czy dzieloną tylną kanapę.
Godny następca Corolli
Auris bierze udział w niezwykle trudnym pojedynku. W swojej klasie dość młody samuraj musi konkurować z o wiele bardziej doświadczonymi modelami europejskich, czy koreańskich producentów. Toyota musi też udowodnić wiernym fanom Corroli, że Auris godnie ją zastąpi. Trzeba jednak przyznać, że od momentu premiery drugiej generacji japoński koncern dokonał wszelkich starań aby nowy model dobrze przyjął się również w Europie.
Efekty wysiłków już są widoczne. Wyniki sprzedaży z pierwszego kwartału 2013 roku wyraźnie pokazują, że miejski hatchback szybko pnie się w górę.
Czy to wystarczy, aby auto łączyło w sobie elementy miejskiego kompaktu i sportowej legendy świat motoryzacji? Wszystko wskazuje na to, że futurystyczny Auris ma na to szansę.
Komentarze opinie