Autobusy BKM dojadą do Czarnej Białostockiej?

Jeszcze nie jest zakończona sprawa z zapewnieniem połączeń autobusowych obsługiwanych przez Białostocką Komunikację Miejską do Supraśla, a już pojawił się pomysł, aby połączenia takie zorganizować do Czarnej Białostockiej. Dwójka kandydatów do Parlamentu z ramienia POKO tym właśnie ma się zająć.

Odległość jaka dzieli Białystok i Czarną Białostocką to nieco ponad 20 kilometrów. I właśnie na takiej trasie być może będą kursowały autobusy Białostockiej Komunikacji Miejskiej. A przynajmniej tego chce Jolanta Den, startująca obecnie do Sejmu z list POKO, mieszkanka tej miejscowości. Nie sama, bo wtóruje jej kandydat na senatora z ramienia POKO Zbigniew Nikitorowicz, który w urzędzie miejskim w Białymstoku odpowiada między innymi za transport zbiorowy.

„W deszczową sobotę wspólnie z prezydentem Białegostoku odwiedziłam ryneczek oraz przystanek ZOR w Czarnej Białostockiej. To dobrze spędzony czas na spotkaniach z mieszkańcami, zakupów lokalnych produktów oraz rozmowie na temat problemów mieszkańców Czarnej Białostockiej z transportem komunikacją autobusową PKS. Obecnie pomimo rozkładu jazdy nie wszystkie autobusy przyjeżdzają niektóre z powodu braku miejsc nie zabierają mieszkańców Czarnej Białostockiej. Jest to olbrzymi problem szczególnie dla dojeżdżających do pracy, do szkół, na uczelnie czy do lekarzy specjalistów” – napisała na swoim profilu na Facebooku Jolanta Den.

Dodała też od razu, że zamierza porozmawiać z burmistrzem Czarnej Białostockiej w sprawie uruchomienia autobusami BKM połączeń z Czarną Białostocką. Zaś w tych rozmowach ma ją wesprzeć nie kto inny, jak Zbigniew Nikitorowicz, zastępca prezydenta Białegostoku, odpowiedzialny w urzędzie miejskim za transport zbiorowy. Dość ciekawa to współpraca. Ale tak już jest, że kampania wyborcza ma to do siebie, że pojawiają się pomysły i rozwiązania, jakie nie są możliwe poza okresem ubiegania się o głosy wyborców. Warto przypomnieć bowiem, że Jolanta Den wcześniej pełniła funkcję wicestarosty powiatu białostockiego, ale takich pomysłów nie zgłaszała, ani nie słychać było, aby podejmowała rozmowy z burmistrzem Czarnej Białostockiej odnośnie poprawienia usług transportu zbiorowego.

W każdym razie Zbigniew Nikitorowicz, który jeszcze niedawno nie był w stanie zaproponować sensownego połączenia do położonego o prawie połowę bliżej Supraśla, dopiero w kampanii wyborczej złożył propozycję o jaką w zasadzie chodziło od początku. Tyle tylko, że burmistrz Supraśla z uwagi na konieczność zapewnienia połączeń z Białymstokiem, a nie mogąc dogadać się ani z dyrekcją BKM, ani władzami Białegostoku, podjął już rozmowy ze spółką PKS Nova.

„Wielki problem z dojazdami do Białegostoku mają mieszkańcy miasta, zwłaszcza młodzież. - Te PKS-y to jakieś autobusy widma. Niby są na rozkładzie ale nie przyjeżdżają - mówią. Jolanta Den - Kandydatka do Sejmu RP zwróci się do burmistrza Jacka Chrulskiego, aby podjął rozmowy z Białymstokiem w sprawie uruchomienia komunikacji podmiejskiej przez BKM. A jest taka możliwość. Pozdrawiam ciepło” – napisał Zbigniew Nikitorowicz na swoim profilu facebookowym.

Czarna Białostocka jest gminą znacznie uboższą niż Supraśl, na dodatek leży niemal dwa razy dalej, więc burmistrz Jacek Chrulski może być mniej optymistycznie nastawiony do połączeń autobusowych obsługiwanych przez Białostocką Komunikację Miejską. Ale tu wszystko jednak zależy od ceny, jaką zaoferuje Miasto Białystok za uruchomienie takich połączeń. Sama Jolanta Den uważa, że skoro białostockie autobusy dojeżdżają do Wasilkowa, to pewnie dojadą też kilkanaście kilometrów dalej, do Czarnej Białostockiej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)