
Nasi białostoccy radni są dobrze wykształceni, większość z nich posiada wykształcenie wyższe. Podobnie jak prezydent Białegostoku oraz jego zastępcy. Gorzej za to wypadają radni i włodarze mniejszych gmin naszego województwa. Zbadał to Główny Urząd Statystyczny.
Na tle Polski Białystok wypada bardzo dobrze pod względem wykształcenia przedstawicieli w samorządzie miasta. Zarówno radni jak i prezydent oraz jego zastępcy mogą się pochwalić wykształceniem wyższym. W swoim badaniu Główny Urząd Statystyczny wziął pod uwagę 2476 przedstawicieli gmin i miast w naszym kraju. I na tym tle jako miejski samorząd Białystok prezentuje się bardzo dobrze.
Gorzej sytuacja już wygląda, kiedy prześledzimy dane z województwa podlaskiego. Tu samorządowcy prawie zamykają listę przedstawicieli władzy posiadających wyższe wykształcenie. Słabiej od podlaskich wypadają tylko radni z wójtami i burmistrzami w województwie świętokrzyskim. Na przykład w takich gminach jak: Milejczyce, Szypliszki, Nurzec Stacja i Bargłów Kościelny nie ma ani jednego radnego lub radnej z wyższym wykształceniem. Niektórzy wójtowie w naszym regionie też nie posiadają wykształcenia wyższego. Za to mają je prezydenci największych miast, czyli w Białymstoku, w Łomży i w Suwałkach.
Dobrym wskaźnikiem wykształcenia samorządowców może się pochwalić w województwie podlaskim jeszcze Wysokie Mazowieckie, następnie Suwałki, Augustów oraz Łomża. Za to najlepiej w Polsce wypadają przedstawiciele władz w Podkowie Leśnej, Przemyślu, Poznaniu i Sopocie, bo tam wszyscy radni oraz burmistrzowie i prezydenci posiadają dyplomy uczeni wyższych.
Nasz komentarz:
Ostatecznie może i jest powód do dumy z powodu dobrego wykształcenia naszych przedstawicieli w samorządzie. Z drugiej strony przypominam sobie, że Lech Wałęsa nie tylko nie posiadał wykształcenia wyższego, ale na dodatek został prezydentem RP i zdobył nagrodę Nobla. Można? Można!
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie