Reklama

Białostoccy uczniowie we Włoszech i na Łotwie. Temat: woda

27/05/2022 15:40

Rzymskie fontanny i akwedukty, łotewskie bagna i wodna elektrownia - uczniowie Zespołu Szkół Społecznych przy Fabrycznej zwiedzali europejskie miejsca związane z wodą w ramach unijnego projektu "Every drop counts".

"Liczy się każda kropla" to projekt z programu Erasmus+, w którym uczestniczy sześć szkół z Polski, Czech, Włoch, Łotwy, Litwy i Hiszpanii, a jego celem jest rozszerzenie wiedzy na temat wody, jej roli w przyrodzie i życiu człowieka. Wymiany międzynarodowe są jedną z form realizacji projektowych celów.

W marcu do Rzymu wyjechała grupa czterech licealistek i dwóch nauczycielek ze szkoły przy Fabrycznej. Uczestnicy odwiedzali miejsca związane z wodą - widzieli najpiękniejsze rzymskie fontanny i starożytne akwedukty, spacerowali wzdłuż rzeki Tybr, podziwiali rzymskie mosty i poznawali ich historię. Ich przewodnikami byli uczniowie z ITC Calamendrei IIS via Emery w Rzymie.

To szkoła integracyjna, w której spotkaliśmy również uczniów z autyzmem - jeden z nich z entuzjazmem wspominał wymianę w Polsce - opowiada Agata Ratkiewicz, koordynatorka projektu w ZSS Fundacji Edukacji "Fabryczna 10". - Najbardziej zachwyciło mnie ogromne zaangażowanie młodzieży włoskiej, która włożyła dużo pracy w przygotowanie wizyty, przygotowali gry integracyjne i wspólny mecz siatkówki, towarzyszyli nam wszędzie na spacerach, wycieczkach i szkolnych lunchach.

Białostockie licealistki podkreślają rolę takich wyjazdów w przełamywaniu bariery językowej, różnic kulturowych, a także możliwość integracji z rówieśnikami z innych europejskich szkół.

Bardzo podobała mi się intensywność zajęć, a zarazem poczucie swobody, jakie towarzyszyło mi w ciągu dnia - mówi Maria Choruży. - Mogłam też obserwować różnice i podobieństwa między mną, a rówieśnikami z innych krajów.

Próbowaliśmy lokalnych potraw, zaskakująco smacznych. Wspaniale wspominam międzynarodowe zajęcia integracyjne i wspólną grę w siatkówkę - dodaje Julia Wnuk.

Jej koleżanki Ewa Dźwigaj i Julia Syczewska wspominają wrażenia ze zwiedzania Rzymu i jego zbytków - Koloseum, Forum Romanum, Panteonu.

Dużo nauczyłyśmy się o starożytnych akweduktach i włoskich fontannach. Dowiedziałyśmy się wielu interesujących i mniej znanych ciekawostek - wspominają uczennice.

Z kolei nauczycielka języków Ewa Tyburczy chwali sobie możliwość wymiany doświadczeń z nauczycielami z innych krajów:

Ten wyjazd jeszcze raz uświadomił mi wagę tych relacji. Pięknie jest móc zobaczyć, jak wygląda praca nauczyciela w innym kraju, aby zaczerpnąć coś nowego do swojej pracy i poszerzyć horyzonty.

W kwietniowym wyjeździe do miejscowości Sigulda i Malpils na Łotwie wzięło udział pięciu uczniów i trzy nauczycielki. Również podczas tej wyprawy tematem przewodnim była woda.

Zwiedziliśmy elektrownię wodną i muzeum hydroelektrowni. Dowiedzieliśmy się między innymi, że odnawialne źródła energii na Łotwie stanowią znaczny procent całkowitej energii - opowiada Agata Ratkiewicz. - Byliśmy też na ciekawej i pełnej przygód wycieczce na bagnach.

Tych kilka dni spędzonych z ludźmi z Łotwy, Litwy i Czech pokazało, że jesteśmy do siebie podobni - z poczuciem humoru, życzliwością, otwartością na drugiego człowieka, chęcią pomagania - wspomina nauczycielka Joanna Bezzubik. - Utwierdziłam się w przekonaniu, że - choć różni kulturowo i językowo - to mamy takie samo spojrzenie na ekologię, współczesny świat i jego zagrożenia oraz przyszłość. Myślę, że uczestnictwo w takich projektach jest szczególnie wartościowe dla młodych ludzi, otwierając ich na innego człowieka, wspólne wartości i dając poczucie przynależności do wspólnego świata.

Licealistka Zuzanna Kozłowska przyznaje, że wyjazd na Łotwę wywarł na niej niezapomniane wrażenie.

Sigulda jest piękna - zachwyca i pozostawia uczucie, że chce się tam wrócić. Poznawałam fascynującą kulturę łotewską i wyjątkowe osoby, miałam możliwość wypróbowania swojego angielskiego, ale też poznania wielu słów i zwrotów łotewskich - opowiada.

Z kolei Maya Manos wspomina pobyt w okolicach Mālpils, w którym brali udział także uczniowie z Łotwy, Litwy oraz Czech.

Poznaliśmy istotne obiekty Łotwy, związane z wodą, np. bagna Kemeri, po których spacerowaliśmy z przewodnikiem oraz elektrownie wodne w pobliżu Mālpils i Ķegums - mówi licealistka. - Mieliśmy okazję pojeździć na łyżwach w Ogre i przygotowywaliśmy posiłki w szkole w Mālpils.

Zdaniem nauczycielki Moniki Braun udział w projekcie to nie tylko okazja do dyskusji na temat roli wody i zagrożeń ekologicznych z nią związanych.

To przede wszystkim możliwość przekraczania granic - tych fizycznych, poprzez wizyty w krajach partnerskich i tych własnych: poznawanie ludzi, kultur ich krajów, obyczajów, kuchni, uczenie się otwartości, tolerancji, współpracy. Zaangażowanie w projekt owocuje zdobyciem umiejętności przydatnych w przyszłym życiu, również zawodowym.

W maju uczniowie ze szkoły przy Fabrycznej wybierają się na Litwę - będzie to ostatnia szkolna mobilność w ramach projektu "Every drop counts".

(PW / Foto: mat. pras.)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do