Jak mówi słynne przysłowie -„Kto się nie rozwija ten się cofa”. Szefowie Radia Akadera wzięli to sobie do serca i ruszają naprzód. Prawie 50 -cioletnia działalność oraz wyrobiona marka zobowiązuje. Zmiany już widać a to dopiero początek...
Nowa ramówka, remont studia i wzmocnienie załogi – to tylko niektóre z całej palety zmian jakim zostało poddane Radio Akadera. Cała instytucja przeżywa swoją drugą młodość dzięki wsparciu rektora Politechniki Białostockiej prof. dr. hab. inż Lecha Dzienisa.
Radiostacja znana dotychczas ze swojego studenckiego charakteru przechodzi prawdziwą transformację. Grono dotychczasowych dziennikarzy wzbogaciło kilku profesjonalistów, którzy realizując wspólne pomysły chcą zmienić dotychczasowy charakter rozgłośni.
Puls miasta
- Akadera nie będzie już tylko stacją studencką – uważa Konrad Sikora, szef muzyczny stacji. - Oczywiście dalej będziemy mocno wspierać środowisko studenckie. Dostrzegamy jednak potrzebę stworzenia w Białymstoku radia typowo miejskiego jakiego jeszcze nie było.
Nowatorski pomysł popiera również Julitta Grzywa, związana z radiostacją od 17 lat. Jak mówi – Chcemy by Akadera była fajnym radiem miejskim, które będzie żyło „pulsem miasta”. Pragniemy śledzić wszystkie miejskie wydarzenia by opowiadać mieszkańcom o sprawach ważnych, jednocześnie serwując masę dobrej muzyki.
Pierwsza zmiana już jest, bo dotychczasowa siedziba przechodzi właśnie gruntowny remont. Niebawem zwiększy się również zasięg, dzięki czemu nowe audycje będą mogły usłyszeć osoby mieszkające poza granicami miasta. Mocno zmieniła się też ramówka stacji. Akadera nie chce już list przebojów, które nie cieszą się taką popularnością jak kiedyś. Z anteny zdjętych zostało wiele dotychczasowych programów.
Ich czas antenowy zajęły bardzo nowatorskie projekty. Wartą uwagi jest bez wątpienia audycja „Bez Hologramu”, w której Sylwia Łuniewska prezentuje młode, ambitne zespoły dopiero wchodzące na rynek muzyczny. Nowością są również programy autorskie. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się „Miejskie Brzmienie”. W każdy środowy wieczór Hormon i Matys (dobrze znani w lokalnym środowisku hiphopowym) edukują sympatyków ulicznych brzmień solidną dawka Rapu zarówno zza oceanu jak i białostockich podwórek.
Nie zapomniano również o dotychczasowych słuchaczach – studentach. Kasia Kozioł, w dalszym ciągu będzie dyskutowała o życiu środowiska akademickiego podczas dobrze znanej już audycji - „Murek pod lupą”. Stałą częścią radiową pozostaną profesjonalne serwisy informacyjne oraz rozmowy ze znanymi postaciami ze świata kultury czy polityki.
W odświeżonej Akaderze pomysłów nie brakuje. Przede wszystkim stacja otwiera się na ludzi, nawet tych niedoświadczonych, którzy mają chęć spróbowania swoich sił w dziennikarstwie radiowym. Każdy, kto czuje się pewnie w roli prezentera oraz ma konkretny pomysł śmiało może przedstawiać swoje propozycje.
50 lat minęło jak jeden dzień...
Czas wielkich zmian nie jest przypadkowy. Już w przyszłym roku Radio Akadera będzie obchodziło swoje 50 – te urodziny. Choć nie ma zbyt wielu materiałów dokumentujących historię radiostacji, wiadome jest, że wszystko zaczęło się w latach 60-tych od uczelnianego radiowęzła.
Prawdziwy przełom nadszedł w 1994 roku kiedy Akadera otrzymała oficjalną koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych. Pełną historię powstania studenckiej rozgłośni być może poznamy już wkrótce. Wszystko za sprawy młodej dziennikarki – Aleksandry Hryniewicz, która swoją pracę licencjacką poświęciła właśnie historii pierwszej w Białymstoku studenckiej rozgłośni radiowej.
Obecnie Radia Akadera możemy słuchać w Białymstoku i okolicach na częstotliwości 87,7 FM.
Buahahahahaaaaa :) Ale Prima Aprilis jest w kwietniu :) Boszzzz, co za "profesjonaliści" :) Dawno, dawno temu w odległej Galaktyce... Akadera potrzebuje fachowca na stanowisku dyrektora programowego. Koniec i kropka. To radio można podnieść, bo jest na dnie, ale się da. Tylko trzeba pracy a nie nowych foteli w gabinecie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
M - niezalogowany
2013-03-23 14:48:04
Ale za to jaką metamorfozę przeszła. Jak radio grało rocka, to skórzana kurtka i glany, teraz sukienka w kwiaty :D Coś wielka i podejrzana zmiana poglądów. Czyżby pod wpływem Pana Rektora? Od Pani Redaktor do Pani Rektorowej droga niedaleka, ale czy ten drugi upadł tak nisko?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Jola - niezalogowany
2013-03-22 11:25:23
Tak, Akadera upadła już dawno. Najpierw Pan Połubiński ją kładł stopniowo, a teraz jego kontynuatorka działa w minispódniczkach i głebokich dekoltach. Pani Redaktorrr! To jest radio, tu cycek nie widać! Trzeba mieć coś w głowie!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Kaczor - niezalogowany
2013-03-21 15:26:43
Ooooo Maryo! Razem my kurom skubali pióra, a wygląda na to, że on został teraz szefem biura reklamy. Gratuluje wielkiego awansu!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anna - niezalogowany
2013-03-20 22:47:16
Słucham Akadery codziennie i Twoja opinia jest krzywdząca dla mnie jako słuchaczki!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Tomek - niezalogowany
2013-03-20 20:12:28
Miejska Akadera - Muzyka z Twojego śmietnika
odpowiedz
Zgłoś wpis
Kamil - niezalogowany
2013-03-20 10:17:02
Pamiętam jak współpracowali z miastem. Wtedy dużo ciekawego działo się na antenie, było o fajnych imprezach itp. Potem ta współpraca zdechła i już zaczął się zjazd w dół. Na szczęście ktoś wpadł na pomysł, żeby grać dużo dobrego rocka. A teraz nawet i tego już nie ma. Dla kogo teraz robią to radio? Dla rektora? Bo chyba nie dla nas.
odpowiedz
Zgłoś wpis
kekka - niezalogowany
2013-03-18 22:20:04
oj nie lubią ludzie akadery, nie słuchają to nie ważne durnie oni hehe żenada, radio dla ludzi a nie radio dla radia...porażka
odpowiedz
Zgłoś wpis
marjola - niezalogowany
2013-03-18 16:28:35
Hahahaha... bzdury... Akadera nie rozwijała się dotychczas przez jedną osobę o nazwisku zaczynającym się na G. I dalej będzie syf i dno, skoro ta pani zakłada spódniczkę do pewnej części ciała której wymienić tu nie można i idzie do rektora wmawiać mu, że czarne jest białe, a białe jest czarne i że ma "załogę" do bani... Bo to przecież załoga ma kierować radiem a pani G tylko zbierać z tego laury, albo szukać winnych...
odpowiedz
Zgłoś wpis
mimis - niezalogowany
2013-03-18 13:28:37
Akadera czy to jest to radio które ma najniższą słuchalność w Bstoku ?
odpowiedz
Zgłoś wpis
mimis - niezalogowany
2013-03-18 13:23:05
Na zdjęciu oczywiście sami studenci... Akadera przez ostatnie lata wciąż upadała i opadać będzie nadal ponieważ nikt tez w/w zdjęcia nie ma koncepcji na funkcjonowanie stacji.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Kuba - niezalogowany
2013-03-14 16:44:13
I talon na balon, w ramach świąt Wielkanocych ;p
odpowiedz
Zgłoś wpis
Paweł - niezalogowany
2013-03-14 16:42:19
Akadera to tradycja. Cieszę się, że budzi sie z marazmu. Kiedyś całe miasto słuchało tego radia. Teraz też jest nieźle, szkoda jednak że mało ludzi to wie. Może teraz się dowiedzą.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Piotrek - niezalogowany
2013-03-14 16:27:43
Dostaniesz od Dzienisa Oskara :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anna - niezalogowany
2013-03-14 16:09:00
Ja słucham Akadery bo pracuję na PB :) a wy?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Buahahahahaaaaa :) Ale Prima Aprilis jest w kwietniu :) Boszzzz, co za "profesjonaliści" :) Dawno, dawno temu w odległej Galaktyce... Akadera potrzebuje fachowca na stanowisku dyrektora programowego. Koniec i kropka. To radio można podnieść, bo jest na dnie, ale się da. Tylko trzeba pracy a nie nowych foteli w gabinecie.
Ale za to jaką metamorfozę przeszła. Jak radio grało rocka, to skórzana kurtka i glany, teraz sukienka w kwiaty :D Coś wielka i podejrzana zmiana poglądów. Czyżby pod wpływem Pana Rektora? Od Pani Redaktor do Pani Rektorowej droga niedaleka, ale czy ten drugi upadł tak nisko?
Tak, Akadera upadła już dawno. Najpierw Pan Połubiński ją kładł stopniowo, a teraz jego kontynuatorka działa w minispódniczkach i głebokich dekoltach. Pani Redaktorrr! To jest radio, tu cycek nie widać! Trzeba mieć coś w głowie!
Ooooo Maryo! Razem my kurom skubali pióra, a wygląda na to, że on został teraz szefem biura reklamy. Gratuluje wielkiego awansu!
Słucham Akadery codziennie i Twoja opinia jest krzywdząca dla mnie jako słuchaczki!
Miejska Akadera - Muzyka z Twojego śmietnika
Pamiętam jak współpracowali z miastem. Wtedy dużo ciekawego działo się na antenie, było o fajnych imprezach itp. Potem ta współpraca zdechła i już zaczął się zjazd w dół. Na szczęście ktoś wpadł na pomysł, żeby grać dużo dobrego rocka. A teraz nawet i tego już nie ma. Dla kogo teraz robią to radio? Dla rektora? Bo chyba nie dla nas.
oj nie lubią ludzie akadery, nie słuchają to nie ważne durnie oni hehe żenada, radio dla ludzi a nie radio dla radia...porażka
Hahahaha... bzdury... Akadera nie rozwijała się dotychczas przez jedną osobę o nazwisku zaczynającym się na G. I dalej będzie syf i dno, skoro ta pani zakłada spódniczkę do pewnej części ciała której wymienić tu nie można i idzie do rektora wmawiać mu, że czarne jest białe, a białe jest czarne i że ma "załogę" do bani... Bo to przecież załoga ma kierować radiem a pani G tylko zbierać z tego laury, albo szukać winnych...
Akadera czy to jest to radio które ma najniższą słuchalność w Bstoku ?
Na zdjęciu oczywiście sami studenci... Akadera przez ostatnie lata wciąż upadała i opadać będzie nadal ponieważ nikt tez w/w zdjęcia nie ma koncepcji na funkcjonowanie stacji.
I talon na balon, w ramach świąt Wielkanocych ;p
Akadera to tradycja. Cieszę się, że budzi sie z marazmu. Kiedyś całe miasto słuchało tego radia. Teraz też jest nieźle, szkoda jednak że mało ludzi to wie. Może teraz się dowiedzą.
Dostaniesz od Dzienisa Oskara :)
Ja słucham Akadery bo pracuję na PB :) a wy?