Reklama

Białystok nie ma wyjścia musi zwiększać swój obszar. Jacek Żalek i jego wizja Białegostoku

14/10/2018 13:11

Białystok jest drugim (po Warszawie) najbardziej zatłoczonym miastem. Nie licząc poszerzenia granic miasta w 1954 roku (częścią Białegostoku stały się wtedy Bacieczki, Słoneczny Stok, Starosielce), granice miasta w większości pokrywają się z granicami przedwojennego Białegostoku. Przy czym wtedy miasto zamieszkiwało ledwo ponad 100 tysięcy mieszkańców, a dziś jest to niemal 300 tysięcy.

- To 2911 osób na kilometr kwadratowy – mówi Jacek Żalek, kandydat na prezydenta Białegostoku z ramienia PIS. - Kolejne miejsce ma Łódź 2 354 os/km2 i Kraków – 2 348 os/km2. Nasze miasto się dusi. Musi otworzyć się na nową przestrzeń, musi zwiększyć granice – dodał.

Żeby Białystok stał się "metropolią nie tylko z ambicji i możliwości mieszkańców, ale i faktycznie", Jacek Żalek planuje zachęcić sąsiadujące miejscowości by stały się częścią Białegostoku. Wymienia takie miejscowości jak Grabówka (gmina Supraśl), Kleosin, Ignatki, Hryniewicze, Solniczki (gmina Juchnowiec Kościelny), a także Klepacze, Porosły, Kolonia Porosły, Krupniki (gmina Choroszcz), z czego cztery ostatnie już w 2012 roku chciały zostać dołączone do Białegostoku, lecz prezydent Tadeusz Truskolaski był przeciw. Jak Jacek Żalek chce przekonać pozostałe?

- Zaproponuję czasowe zwolnienia z podatków lokalnych, włączenie w strukturę miasta poprzez inwestycje drogowe oraz sieć wodociągowo-kanalizacyjną. Miejscowości te zostaną objęte I strefą komunikacyjną, a autobusy na liniach BKM będą jeździły znacznie częściej – tak jak w najludniejszych białostockich osiedlach. Szkoły w tych miejscowościach otrzymają pełne wsparcie Białegostoku: kadrową, finansową i infrastrukturalną – powiedział.

Wielu mieszkańców tych miejscowości nie trzeba będzie przekonywać długo. Bardzo wielu z nich i tak pracuje w Białymstoku i czuje się częścią tego miasta.

- Białystok musi się otworzyć, zdjąć gorset granic. Prezydent Truskolaski przelicza to na koszty, jakie ponosi miasto. Ja widzę to inaczej: jako szansa dla mieszkańców i substancji miejskiej. Te miejscowości już są faktycznie częścią metropolii – pora nadać temu formalny charakter – skwitował Żalek.

(Opracował Edward Horsztyński/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do