Blokady na budowie Ciołkowskiego na razie nie będzie. Główny wykonawca – Mostostal Warszawa oraz główny podwykonawca Ja – kop spróbują się porozumieć. Białostocki magistrat występuje w charakterze negocjatora.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o proteście oraz blokowaniu placu budowy ulicy Ciołkowskiego. Mostostal Warszawa zarzuca swojemu głównemu podwykonawcy nieterminowość i zaburzanie harmonogramu robót. Poznańska firma Ja – kop nie zgadza się z tym stanowiskiem. Za nią też stoją lokalni przedsiębiorcy, którzy dostarczali materiały na plac budowy. Sytuacja wyglądała na patową, ponieważ w dniu
14 sierpnia Mostostal wypowiedział umowę firmie z Poznania.
W tym sporze mocno stratnym może okazać się inwestor, czyli miasto Białystok, ponieważ zależy mu na dokończeniu prac w terminie. Także lokalni przedsiębiorcy straciliby ponad milion złotych, bo nie byłoby komu zapłacić za dostarczone na budowę materiały, między innymi piach i kruszywo. Władze miasta chciałyby pomóc w załagodzeniu sporu i podejmą się negocjacji. Nie wiadomo, czy mediacje przyniosą skutek, ponieważ nieznane jest żadne stanowisko zwaśnionych stron w tej sprawie.
Najbliższe spotkanie odbywa się dzisiaj. Niewykluczone, że konieczne będą następne, by wznowione zostały prace na budowie Ciołkowskiego.
Komentarze opinie