Reklama

Bunt w ośrodku dla cudzoziemców. Chcieli wydostać się i popędzić na Zachód, niszczyli wszystko wokół siebie [WIDEO]

26/11/2021 18:13

Co prawda nie w województwie podlaskim, a lubuskim, ale tam znajdują się też ci, którzy w naszym regionie przekroczyli nielegalnie granicę białorusko - polską. Mowa o miejscowości Wędrzyn. Przebywający w placówce migranci postanowili wyjść, tyle że w sposób narzucony przez siebie - demolując otoczenie, niszcząc kamery i próbując sforsować ogrodzenie.

Do zamieszek w ośrodku doszło w czwartek, 25 listopada.

Agresja, niszczenie mienia, forsowanie ogrodzenia. Cel - wydostać się z ośrodka, przedostać się do Europy Zachodniej - poinformowała straż graniczna.

 

Wczoraj w ośrodku w Wędrzynie-agresja,niszczenie mienia,forsowanie ogrodzenia.
Cel-wydostać się z ośrodka,przedostać się do Europy Zachodniej.#FunkcjonariuszeSG opanowali sytuację przy wsparciu innych służb????
Funkcjonariusz SG został poszkodowany,w szpitalu udzielono mu pomocy. pic.twitter.com/pNew9EbLty

— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 26, 2021

 

SG musiała skorzystać m.in. ze wsparcia policji. Mowa bowiem o licznej grupie potencjalnych agresorów. W Ośrodku Szkoleń Poligonowych przebywa 600 mężczyzn, ponad połowa z nich to Irakijczycy.

 

❗️Funkcjonariusze Straży Granicznej przy wsparciu innych służb, udaremnili wczoraj próbę samowolnego, siłowego oddalenia się z ośrodka w Wędrzynie grupy agresywnych cudzoziemców.
W ośrodku Wędrzynie przebywa 600 mężczyzn, ponad połowa z nich to ob. Iraku.#NaStrażyBezpieczeństwa pic.twitter.com/JpCGATwDvZ

— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 26, 2021

 

Incydent miał rozpocząć się od tego, że cudzoziemcy odmówili wyjścia na obiad, następnie zaczęli niszczyć ogrodzenie oraz inne sprzęty.

Kilkunastu cudzoziemców zgromadziło się przy ogrodzeniu otaczającym ich budynek, skandując słowo: "freedom". Koleni migranci, około godz. 17.00, przełamali ogrodzenie między placami spacerowymi. Cudzoziemcy zniszczyli sprzęt, będący na wyposażeniu pomieszczeń oraz część kamer  monitoringu. Na miejsce zostali wezwani dodatkowi funkcjonariusze straży granicznej. Do Wędrzyna przyjechali również funkcjonariusze lubuskiej policji. Z uwagi na zaprószenie ognia przez cudzoziemców - także jednostki straży pożarnej. Przed godziną 22.00 funkcjonariusze straży granicznej weszli do budynków mieszkalnych, aby odnaleźć przedmioty niebezpieczne, mogące zagrażać zdrowiu i życiu funkcjonariuszy lub innych cudzoziemców. Służby mundurowe, z udziałem tłumacza, ustaliły najbardziej agresywnych cudzoziemców. Odizolowano dziesięciu z nich. Pięciu obywateli Iraku, obywatela Rosji, obywatela Afganistanu, obywatela Indii, obywatela Palestyny oraz cudzoziemca o niepotwierdzonej tożsamości. Sytuacja w ośrodku została opanowana i ustabilizowana - relacjonuje straż graniczna.

W działaniach brało udział 680 funkcjonariuszy ze straży granicznej, policji, żandarmerii wojskowej oraz żołnierze jednostki specjalnej. Akcja zakończyła się nad ranem.

Cudzoziemcy, widząc tak duże siły służb mundurowych, byli przekonani, że każda następna próba wywołania zamieszek będzie bezskuteczna - komentuje SG.

Trwa szacowanie strat. Zostały uszkodzone m.in. kamery monitoringu, ogrodzenie na placu spacerowym, gaśnice pożarowe, lustra w toaletach, materace, grzejniki i zawory wody. Cudzoziemcy wybili szyby w sześciu oknach, wyrwali kontakty oraz lampy.

Tymczasem na Podlasiu wczoraj policjanci zatrzymali dwie osoby w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Zatrzymani w Orli kierowcy to dwaj Polacy. Jeden przewoził dwóch Syryjczyków, drugi w samochodzie rzeczy imigrantów. Policjanci do tej pory zatrzymali już 316 osób w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy.

Straż graniczna podaje natomiast, że w czwartek nielegalnie granicę próbowało przekroczyć 217 osób. SG wobec 12 osób wydała postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski. Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Czeremsze grupa prawie 200 agresywnych cudzoziemców siłowo forsowała granicę. Dwóch obywateli Iraku trafiło do szpitala.

(Piotr Walczak / Foto: SG)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do