
Kierowca, 61-latek, przekroczył prędkość o 27 km/h, a w czasie kontroli wrzucił policjantowi do torby 50 euro. Został zatrzymany i usłyszał zarzut udzielenia osobie pełniącej funkcję publiczną korzyści majątkowej. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjant z białostockiej drogówki zmierzył prędkość jadącej kia na „ósemce" w Jurowcach. Kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 27 km/h. Obowiązywała tam „siedemdziesiątka”. Mundurowy zatrzymał samochód do kontroli, za kierownicą którego siedział 61-letni obywatel Litwy.
W związku z popełnionym wykroczeniem policjant nałożył na kierowcę mandat w wysokości 400 złotych i 7 punktów. Poinformował również kierowcę o możliwości opłacenia mandatu na terminalu płatniczym, na co 61-latek zgodził się.
W radiowozie, gdy policjant przygotowywał terminal do opłacenia, mężczyzna wyjął z kurtki 50 euro i wrzucił policjantowi do torby z dokumentami. W tym momencie został zatrzymany i ma kolejne kłopoty.
Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut udzielenia osobie pełniącej funkcję publiczną korzyści majątkowej. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie