Coraz więcej cudzoziemców pracuje w Polsce. Na Podlasiu - ponad 24 tysiące

932 tysiące cudzoziemców pracuje obecnie legalne w naszym kraju - to o 57 tys. więcej niż pod koniec 2021 r. W województwie podlaskim również odnotowano wzrost liczby obcokrajowców. Pod koniec marca pracowało tu blisko 24,5 tys. osób z zagranicznym paszportem.

Od wielu lat w skali kraju na pierwszym miejscu w statystykach są obywatele Ukrainy. W województwie podlaskim w ciągu pierwszego kwartału tego roku ich liczba wzrosła o 2,3 tys. osób i na koniec marca wyniosła 9,4 tys. W naszym regionie Ukraińcy stanowią 38 proc. ogółu obcokrajowców. W Polsce ubezpieczonych obywateli Ukrainy jest 666,7 tys., co daje około 72 proc. ogółu cudzoziemców.

Do Polski w celach zarobkowych przyjeżdżają obywatele z ponad 160 krajów, w województwie podlaskim mamy przedstawicieli 71 państw - od Kolumbii, poprzez Etiopię, Nigerię czy Rwandę, do 408 ubezpieczonych z paszportem nowozelandzkim.

Cudzoziemiec, który podejmuje pracę w Polsce na podstawie umowy o pracę, podlega obowiązkowo takim samym ubezpieczeniom społecznym jak Polak, czyli emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu. Dzięki tej umowie ma pełne ubezpieczenie i prawo do świadczeń m.in. w razie choroby czy macierzyństwa. Zatrudnienie liczy się również do emerytury.

Wykonując pracę na umowę zlecenie obcokrajowiec, który nie jest uczniem lub studentem do 26. roku życia, będzie podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz zdrowotnemu, a ubezpieczenie chorobowe będzie dla niego dobrowolne. Natomiast umowa zlecenie zawarta z uczniem lub studentem do 26. roku życia nie rodzi obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, chyba że cudzoziemiec podpisze taką umowę z własnym pracodawcą, u którego pracuje na podstawie umowy o pracę. W takim przypadku umowa zlecenia w zakresie ubezpieczeń traktowana jest tak samo jak umowa o pracę.

Cudzoziemiec zatrudniony tylko na podstawie umowy o dzieło nie podlega ubezpieczeniom społecznym ani ubezpieczeniu zdrowotnemu. Tym samym nie ma prawa do świadczeń m.in. w razie choroby czy macierzyństwa.

(PW / Foto: pixabay.com)