Reklama

Czy prokuratura sprawdzi też białostockie ekrany akustyczne?

13/08/2016 15:39


Kilka dni temu minister środowiska oraz minister infrastruktury i budownictwa, powiadomili, że skierują do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie budowy ekranów akustycznych. Ich zdaniem ekranów budowano za dużo, bo można było skorzystać z innych form tłumienia hałasu.

Najwięcej ekranów akustycznych w Polsce pojawiło się w czasie bumu drogowego przed mistrzostwami Euro 2012. To wówczas też podniesiono normy dla poziomu hałasu i w związku z tym konieczność większego zabezpieczenia przed nim. Preferowaną formą tłumienia hałasu przy drogach były ekrany akustyczne, przynajmniej do 2013 roku. Później rozporządzeniem ministra wprowadzono inne możliwości ochrony przed hałasem. To między innymi: budowa wałów, zakładanie pasów zieleni, czy obniżenie dopuszczalnej prędkości w porze nocnej.

Razem z ministrem Andrzejem Adamczykiem składamy zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa w związku z budową ekranów akustycznych w latach 2008 – 2012. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli, który jest załącznikiem do zawiadomienia, budowa tych ekranów była często nieuzasadniona. Sprawa ta budzi również wątpliwości ze względu na brak uzasadnienia ekonomicznego i ekologicznego – mówił minister Jan Szyszko.

Jeśli prokuratura podejmie postępowanie w tej sprawie, zajmie się raczej większymi arteriami w Polsce. Białystok niewiele, albo wcale nie budował dróg ze środków z budżetu państwa. Zresztą w naszym mieście sprawa tak budowy dróg, jak i ekranów akustycznych, jest co najmniej złożona. Z jednej strony jest sytuacja taka, że przy większych inwestycjach drogowych zapominano całkowicie o potrzebie tłumienia hałasu, w innych przypadkach mieszkańcy walczyli o to, żeby nie zabudowywać ich ekranami. Ale faktem jest, że w żadnym właściwie momencie nikt nie wpadł na pomysł budowy jakiejkolwiek innej bariery przed hałasem, niżeli ekrany.



Ochronić mieszkańców przed hałasem na pewno urzędnicy zapomnieli przy budowie obwodnicy śródmiejskiej północnej – wzdłuż Andersa i Sosabowskiego. O budowę ekranów przy Trasie Generalskiej zabiegali mieszkańcy domów sąsiadujących z tą inwestycją. Zanim nie było tam szerokiej arterii, nie było tak głośno, jak już po otwarciu kilkupasmowej trasy w obydwu kierunkach. Ekrany akustyczne można było wybudować w tym samym czasie, kiedy budowała się cała nowa trasa. Wówczas nie musielibyśmy za nie płacić z kasy miasta. Skoro nowa arteria powstawała z udziałem środków unijnych, ekrany akustyczne także może było częściowo sfinansować z takich pieniędzy. Niestety stało się inaczej. Identycznie było także przy Baranowickiej tuż pod budynkiem Domu Pomocy Społecznej.

Z kolei w innym miejscu, już przy przedłużeniu Piastowskiej – a dokładniej rzecz ujmując, na skrzyżowaniu z Raginisa – mieszkańcy w ogóle nie chcieli ekranów. Kłócili się z magistratem o to, żeby ich nie montowali. Efekt? Ekrany stoją wysokie na kilka metrów i trwa postępowanie przed urzędami o ich demontaż. Jeszcze w innym miejscu obok, urzędnicy najpierw wybudowali ekrany, później je zdemontowali i ślad wszelki po ekranach zaginął Obecnie toczy się prokuratorskie postępowanie w tej sprawie.

Niestety, nikt w Białymstoku jak dotąd nie pomyślał, żeby zamiast ekranów akustycznych zostawić pasy zieleni, które w sposób naturalny tłumią hałas. Drzewa oraz żywopłot robią to znacznie lepiej niżeli najdroższe ekrany akustyczne. W Białymstoku tymczasem zieleń niszczono i wycinano na potęgę. Ekrany akustyczne natomiast i tak nie spełniają swojej roli w sposób, którego mieszkańcy oczekują. Każdego dnia otrzymujemy sygnały, że jest za głośno, a wieczorem ekrany zamiast tłumić hałas, przenoszą go dalej – tak przynajmniej piszą do nas czytelnicy.

Budową ekranów akustycznych teraz będzie zajmowała się już prokuratura. Czy śledczy trafią i do Białegostoku w związku z tym postępowaniem? Wydaje się, że przy niektórych inwestycjach drogowych, przynajmniej powinni.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do