Reklama

Dokładne badanie wody nie potwierdziło zanieczyszczeń w Czarnej Hańczy

09/05/2023 10:39

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku Delegatura w Suwałkach zbadał dokładnie wodę w Czarnej Hańczy. Z tych badań wynika, że nie było żadnych zanieczyszczeń chemicznych, które mogłyby skazić wodę i spowodować śnięcie ryb. Woda spełnia przyjęte normy.

Jeszcze w pierwszy dzień świąt wielkanocnych, 9 kwietnia 2023 r., o godz. 18.30, do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku Delegatura w Suwałkach wpłynęła informacja z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach dotyczące „śnięcia ryb” w rzece Czarna Hańcza. Miały one być widziane na wysokości suwalskich bulwarów (ul. Mickiewicza – ul. Kościuszki)

Strażaków o śniętych rybach w rzece Czarna Hańcza poinformował jeden z mieszkańców, który miał widzieć co najmniej kilka ryb pływających brzuchem do góry. Przekazał, że widział śnięte ryby w Czarnej Hańczy. Ale jak wiadomo, Straż Pożarna nie bada stanu wód. Dlatego sprawą zajęła się suwalska delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. I już po pierwszych, wstępnych badaniach wody było wiadomo, że niczego tam nie znaleziono. Niemniej próbki wody pobrano do bardziej szczegółowych badań. Ich wyniki poznaliśmy kilka dni temu. Dokładne badanie wody nie potwierdziło zanieczyszczeń w Czarnej Hańczy.

- Inspektorzy WIOŚ w Białymstoku Delegatury w Suwałkach na podstawie analizy wyników badań nie potwierdzili zanieczyszczenia rzeki pod względem fizyko - chemicznym. Rzeka Czarna Hańcza, na badanym odcinku klasyfikowana jest jako potok nizinny żwirowy. Wyniki przeprowadzonych pomiarów porównano z wartościami granicznymi wskaźników jakości wód określonymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 25 czerwca 2021 r. w sprawie klasyfikacji stanu ekologicznego, potencjału ekologicznego i stanu chemicznego oraz sposobu klasyfikacji stanu jednolitych części wód powierzchniowych, a także środowiskowych norm jakości dla substancji priorytetowych. Badane wskaźniki nie przekraczają wartości granicznych dla klasy I jakości wód powierzchniowych. Ponadto został zbadany Indeks oleju mineralnego, który osiągał wartości zbliżone do wartości granicznej dla klasy I i II jakości wód powierzchniowych – poinformowała Naczelnik Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku Delegatura w Suwałkach Beata Ostrowiecka.

Przyczyna śnięcia kilku ryb w Czarnej Hańczy musi zatem być inna. Bo wiadomo o zaledwie kilku śniętych rybach, jakie pływały w rzece w okresie świąt wielkanocnych. Od tamtej pory zresztą już nie było żadnych informacji o potencjalnym skażeniu wody w rzece. Wszystko pozostaje w normie i bez zmian.

(Cezarion/ Foto: WIOŚ)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do