
W ramach wyrazów uznania i wsparcia polskich służb mundurowych, za ich pracę i poświęcenie przy ochronie polskiej granicy, Polski Związek Zawodowy Rolników kupił pojazd (quad) oraz sprzęt dla straży granicznej. Rolnicy przekazali dary w podlaskim oddziale w poniedziałek, 22 listopada. Rolnicy zebrali łącznie ok. 80 tys. zł.
Serdecznie i z całego serca dziękujemy naszym siostrom i braciom, którzy ramię w ramie stoją na granicy i bronią jej suwerenności i niezależności - mówili strażnicy graniczni. - Dziękujemy funkcjonariuszom policji, straży pożarnej, żołnierzom Wojska Polskiego, żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej. Dziękujemy ich rodzinom za wyrozumiałość i wytrwałość. Dziękujemy wszystkim osobom wspierającym nasze działania w ochronę granicy państwowej. Jest nam naprawdę niezmiernie miło otrzymując te wszystkie ciepłe słowa. Dziękuję samorządowcom, instytucjom, związkom zawodowym innych służb i oddziałów straży granicznej. Słowa wsparcia są bardzo ważne, wtedy nabieramy sił i energii.
Przedstawiciele Polskiego Związku Zawodowego Rolników tłumaczyli, że nikt lepiej nie zrozumie tej przysłowiowej miedzy, jak rolnik.
Tyle wolności, ile własności. Ta nasza granica to nie tylko granica państwa. To poczucie bezpieczeństwa - stwierdził dziękując służbom strzegącym granic Adam Paczuski, prezes Polskiego Związku Zawodowego Rolników.
Rolnicy zebrali na zakupy ok. 80 tysięcy złotych.
Członek zarządu PZZR Wojciech Krasnodębski podał, że oprócz quada, rolnicy kupili 120 sztuk gogli taktycznych, 12o latarek czołowych, 500 kominów na głowę i chusteczki do wycierania gazu z twarzy.
Jak powiedział Marcin Kolasa, przewodniczący Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej, związek, reprezentując funkcjonariuszy, złożył zawiadomienia do prokuratury wobec osób, które znieważały i zniesławiały funkcjonariuszy.
Jest to dla nas tym bardziej przykre, że w sytuacji, kiedy funkcjonariusze bez względu na porę dnia czy pogodę chronią naszych granic, pozostawiali rodziny, byli brutalnie atakowani przez służby reżimu białoruskiego, m.in. w mediach społecznościowych padały bardzo przykre słowa - podkreślił Marcin Kolasa.
Trzy wnioski trafiły do prokuratury w Warszawie, dotyczą osób, które w mediach, w tym społecznościowych, używały słów znieważających funkcjonariuszy.
To były skandaliczne i haniebne wypowiedzi - dodał przewodniczący.
Marcin Kolasa zapewnił, że funkcjonariuszom, którzy potrzebują pomocy prawnej, związek taka zapewni.
(Piotr Walczak / Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie