Dramat sokólskiego dworca. PKP nie może go wyremontować, bo wcześniej kupiła go gmina

W lutym 2014 roku gmina Sokółka kupiła sokólski dworzec od PKP za złotówkę. "Jeszcze przed końcem roku nasz dworzec będzie wyglądał inaczej" – mówił wtedy Stanisław Małachwiej, ówczesny burmistrz. I jedyne co udało się zrobić to powiesić tabliczkę "budynek przeznaczony do remontu". I za trzy miesiące minie już pięć lat jak tabliczka wisi, ale remontu dalej nie ma.

W 2016 roku PKP postanowiło przeznaczyć olbrzymie pieniądze na remonty i modernizacje dworców i do 2023 roku planuje poddać "liftingowi" aż 200 dworców w całej Polsce. Na podlaskiej liście znalazła się Kuźnica Białostocka, Grajewo, Czeremcha, Czyżew, Hajnówka, Jabłoń Kościelna, Racibory, Siemiatycze, Suwałki, Szepietowo, Wasilków, Zdrody Nowe, Białystok i Bielsk Podlaski. W Bielsku planuje się wyburzyć całkowicie stary dworzec i wybudować nowy. A białostocki dworzec remontu nawet nie potrzebuje, gdyż był remontowany 15 lat temu i wygląda świetnie. No ale kto bogatemu zabroni?

Gdyby nie decyzja ówczesnych sokólskich włodarzy, sokólski dworzec również znalazłby się na liście. A tak, nie tylko przez niemal pięć lat nie zrobiono nic, ale również nie ma szans, żeby cokolwiek zrobić w przyszłości. Remont sokólskiego dworca kosztowałby ogromne pieniądze, których nie ma i nie będzie, nawet jakby cały ratusz wygrał kumulację w totolotka. Gmina nie może też liczyć na dotację na ten cel, gdyż zajmowanie się dworcem nie należy do zadań gmin. Dlatego też poprzez zwykłą ludzką głupotę sytuacja sokólskiego dworca jest beznadziejna.

Sokólski dworzec to nie tylko "jakiś tam zabytek". To wizytówka miasta. Bez którego Sokółka nie byłaby Sokółką, tylko małą wiejską mieściną, mającą dziesięć razy mniej mieszkańców. Dworzec powstał w drugiej połowi XIX wieku, kiedy to wybudowano kolej łączącą Warszawę i Petersburg. Była to druga kolej na ziemiach polskich (pierwsza to kolej łącząca Warszawę i Wiedeń) i czwarta w Imperium Rosyjskim. Oryginalnie trasa miała wieść przez Krynki, ale zdecydowano inaczej i to właśnie dzięki tej kolei miasto zaczęło się rozwijać, bardziej niż kiedykolwiek w historii.

(Edward Horsztyński/ Foto: Facebook/ Ścieżki we mgle/Misty paths)