
To prawda, że lokalne drogi pod granicą polsko – białoruską są nie tylko w złym stanie, co wręcz w tragicznym. Mieszkańcy niekiedy nie mogą przemieszczać się, nie są w stanie dostać się do swoich pól czy domów, albo mają to zadanie mocno utrudnione. Od wielu dni sytuację starają się poprawiać żołnierze, którzy naprawiają nawierzchnię i udrażniają szlaki komunikacyjne.
Można powiedzieć – coś za coś. Bo za cenę bezpieczeństwa i ochrony granic państwa polskiego, gminy przygraniczne zmuszone są do naprawy lub poprawy stanu dróg. Te są zniszczone od ciężkiego sprzętu, który się tamtędy przemieszcza. Ale przecież którędyś musi. Nie da się bowiem nie dowozić sprzętu, czy choćby jedzenia żołnierzom i funkcjonariuszom. A trzeba wiedzieć, że każdej doby pod granicą z Białorusią znajduje się kilkanaście tysięcy ludzi.
Szczególnie okres jesienny i zimowy jest ogromnym utrudnieniem dla mieszkańców. Lokalne drogi, które są nieutwardzone, teraz są jeszcze bardziej nieutwardzone. Miejscami błoto i koleiny sięgają praktycznie po kolana. Jeździć można wyłącznie terenówką i to przystosowaną do ekstremalnych warunków. Mieszkańcy terenów przygranicznych, choć ewidentnie mają z przemieszczaniem się duży kłopot, rozumieją to co się dzieje i z dość dużą cierpliwością podchodzą do niedogodności. Tym bardziej, że każdego dnia widzą, jak żołnierze Wojska Polskiego starają się udrożnić drogi lokalne oraz istniejące szlaki komunikacyjne.
Warunki atmosferyczne tak zmienne o tej porze roku sprawiają, że żołnierze z jednostek 16. Dywizji Zmechanizowanej i przydzielonych pododdziałów inżynieryjnych poprawiają infrastrukturę drogową w pasie granicznym oraz naprawiają ogrodzenie zintegrowanej zapory inżynieryjnej.
- Koordynacją prac jednostek przydzielonych związanych z naprawą lokalnej infrastruktury drogowej zajmuje się komórka inżynieryjna w Dowództwie 16 Dywizji Zmechanizowanej. Powyższe zadania realizują pododdziały specjalistyczne, które używając niezbędnych surowców oraz profesjonalnego sprzętu kontynuują prace związane z naprawą uszkodzonych nawierzchni dróg dojazdowych oraz wzdłuż zintegrowanej zapory inżynieryjnej na granicy polsko-białoruskiej – przekazało biuro prasowe 16 Dywizji Zmechanizowanej.
„Żołnierze nie tylko wspierają @Straz_Graniczna w zabezpieczeniu #granica, ale również współpracują z lokalną społecznością. Wojska inżynieryjne systematyczne poprawiają stan dróg przy granicy, co ułatwia żołnierzom patrolowanie, a mieszkańcom okolicznych miejscowości komunikację” – poinformowało jeszcze przed weekendem na swoim profilu na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej.
Żołnierze nie tylko wspierają @Straz_Graniczna w zabezpieczeniu #granica, ale również współpracują z lokalną społecznością. Wojska inżynieryjne systematyczne poprawiają stan dróg przy granicy, co ułatwia żołnierzom patrolowanie, a mieszkańcom okolicznych miejscowości komunikację. pic.twitter.com/j3RWxNrg2F
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) January 20, 2022
Wkrótce, bo już jutro, ma ruszyć budowa zapory na granicy polsko – białoruskiej. Pod granicą więc pojawi się jeszcze więcej sprzętu, w tym ciężkiego, który będzie wykorzystywany w trakcie prac. I dopóki prace będą trwały, stan dróg lokalnych na pewno nie poprawi się.
Niemniej, już w tej chwili polski rząd musi zacząć zastanawiać się nad rozwiązaniem problemu, który powstanie po zakończeniu budowy ogrodzenia na granicy. Trzeba będzie wspomóc gminy przygraniczne, które nie mają i nie będą miały tak dużych pieniędzy, aby poprawić infrastrukturę drogową. Być może trzeba będzie znaleźć dodatkowe dziesiątki, jak nie setki milionów na naprawę dróg lokalnych.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ministerstwo Obrony Narodowej)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie