Reklama

Dyrektor szpitala w Łomży zakażony koronawirusem. W środę mają być znane wyniki testów pracowników szpitala

12/04/2020 13:06

Pełniący obowiązki dyrektora łomżyńskiego szpitala Jacek Roleder potwierdził w rozmowie z PAP, że jest zakażony koronawirusem. Podkreśla, że czuje się dobrze i placówką będzie zarządzał z izolacji domowej. W środę natomiast mają być znane wyniki testów pracowników łomżyńskiego szpitala, z którymi zakażony dyrektor miał najbliższy kontakt. To przede wszystkim personel administracyjny.

Nie będzie łatwo zarządzać szpitalem jednoimiennym z domu, ale nie ma na razie innego wyjścia. Pełniący obowiązki dyrektora szpitala w Łomży musiał udać się na kwarantannę domową po tym, gdy testy wykazały u niego zakażenie koronawirusem. Zapewnia, że czuje się dobrze i czeka już w tej chwili na sprzęt komputerowy, który umożliwi mu dostęp do szpitalnej sieci komputerowej oraz elektroniczne podpisywanie dokumentów. Nie są to komfortowe warunki do zarządzania dużym i strategicznym obecnie w regionie szpitalem. Bo szpital w Łomży jest szpitalem jednoimiennym, do którego przyjmowani są pacjenci z potwierdzonym COVID-19 z terenu województwa podlaskiego oraz mazowieckiego.

Jacek Roleder, bo o nim właśnie mowa – jak przypuszcza – zakaził się w szpitalu. Nie wiadomo jeszcze tylko gdzie było źródło zakażenia, ale wiadomo, że trzeba je szybko ustalić i koniecznie wyeliminować. Z pracownikami kontaktuje się telefonicznie, bo innej możliwości w tej chwili nie ma.

- Faktycznie, stwierdzono u mnie wczoraj wynik dodatni w badaniu na obecność koronawirusa. Pewnie będzie mi trochę trudniej zarządzać, natomiast będę zarządzać szpitalem w sposób zdalny. Muszę zaczekać, aż będzie można zrobić – po siedmiu dniach chyba – kolejny wymaz i sprawdzić stan zdrowia – mówi Jacek Roleder, pełniący obowiązki dyrektora szpitala w Łomży.

Na razie szpital pracuje, ale część pracowników już została skierowana na obowiązkowe kwarantanny domowe. To przede wszystkim pracownicy administracji, z którymi kontakt miał zakażony dyrektor. W środę, 8 kwietnia, mają być znane wyniki testów, które zapewne też trzeba będzie jeszcze powtórzyć. Jak przekazał mediom chodzi o 14 pracowników szpitala, którzy zostali odizolowani. To także nie koniec, ponieważ stopniowo badani będą pozostali pracownicy tej placówki medycznej. Wszystko – jak zapewnił dyrektor – odbywa się w porozumieniu z sanepidem oraz służbami wewnętrznymi szpitala.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do