Reklama

Fiskus chciał zająć dom - zreflektował się. Nie można było od razu inaczej?

03/02/2020 15:40

W Białymstoku urząd skarbowy chciał ściągnąć należności od osoby, której biznes nie wyszedł, zajmując jej dom. Nieruchomość pewnie trafiłaby potem na licytację, a pozyskane pieniądze miałyby zostać przekazane wierzycielowi. Wyroki sądów były niekorzystne dla dłużnika, ale sprawą zainteresowała się instytucja w postaci Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. I wyszło się, że nie wszystko gra tak, jak życzyliby sobie urzędnicy. W efekcie odstąpiono od egzekucji, bo okazało się, że istnieją firmowe budynki, którymi dysponuje ów przedsiębiorca i których sprzedaż może zaspokoić roszczenia wierzyciela. Dłużnika w tej sprawie wspierało i pomagało mu białostockie biuro Rzecznika MŚP, powstałe tu w maju 2019 roku, a którego dyrektorem jest od tamtej pory Szczepan Barszczewski (na zdjęciu pierwszy z lewej), znany w Podlaskiem radca prawny i polityk.

O tym, jak fiskus może być mało przyjazny względem ludzi prowadzących działalności gospodarcze i niekoniecznie skory do kompromisowego załatwienia sprawy, gdy komuś powinie się noga, przekonał się jeden z podlaskich przedsiębiorców. Mężczyzna pozyskał swego czasu dotacje celowe na firmę, ale nie udało się rozwinąć skrzydeł. Pieniądze należało oddać, z tym że nie było z czego. W efekcie urząd skarbowy miał za zadanie ściągnięcie długu i wygląda na to, że poszedł po najmniejszej linii oporu - chcąc dokonać egzekucji z prywatnego domu dłużnika. Z tym że - jak wynika z otrzymanych przez nas informacji z biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców - nie musiał dokonywać aż tak drastycznych kroków i wystarczyła odrobina analizy i dobrej woli, by gotówkę odzyskać.

Egzekucja z domu rodzinnego przedsiębiorcy, w sytuacji gdy wskazał on inny majątek, z którego może zaspokoić się wierzyciel, jest sprzeczna z zasadą proporcjonalności i budzenia zaufania do organów administracji publicznej, wyrażonymi w Konstytucji Biznesu - grzmi w przesłanym naszej redakcji komunikacie biuro Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców z centralą w Warszawie.

Instytucja wyjaśnia następnie, że naczelnik urzędu skarbowego w Białymstoku, po skutecznej interwencji białostockiego biura Rzecznika MŚP, wydał korzystne dla jednego z tutejszych przedsiębiorców postanowienie w przedmiocie zwolnienia z egzekucji domu rodzinnego, zamieszkałego przez wielopokoleniową, dziesięcioosobową rodzinę.

Sprawa dotyczyła wszczęcia i prowadzenia egzekucji z domu przedsiębiorcy, będącego jednocześnie wspólnikiem spółki jawnej w sytuacji, gdy dysponował on łącznie z innymi zobowiązanymi solidarnie wspólnikami majątkiem komercyjnym, służącym do prowadzenia działalności gospodarczej - o wartości kilkukrotnie przewyższającej kwotę należną wierzycielowi. Zadłużenie przedsiębiorcy wynikło z niepowodzenia biznesowego przedsięwzięcia, a w konsekwencji konieczności zwrotu pozyskanego dofinansowania ze środków pomocowych.

Organ egzekucyjny, na skutek złożonego wniosku o zwolnienie z egzekucji domu, wydał postanowienie o odmowie zwolnienia. Przedsiębiorca zaskarżył to postanowienie, jednak także organ drugiej instancji oraz WSA (Wojewódzki Sąd Administracyjny - red.) nie dopatrzyły się przesłanek do zwolnienia domu z egzekucji, tj. ważnego interesu zobowiązanego i wykazania przez przedsiębiorcę innego majątku. Organ dokonał zajęcia, opisu i oszacowania domu przedsiębiorcy, nie podejmując żadnych czynności względem pozostałego majątku ujawnionego w oświadczeniach - wyjaśniają przedstawiciele biura Rzecznika MŚP z Warszawy.

Jak tłumaczą, Rzecznik MŚP przystąpił do postępowania wszczętego na skutek ponownego wniosku o zwolnienie z egzekucji domu. Wskazał na naruszenie zasady proporcjonalności i budzenia zaufania do organów administracji publicznej, ponieważ przedsiębiorca w złożonych oświadczeniach podał, iż jest współwłaścicielem kilku innych nieruchomości związanych z prowadzoną przez niego działalnością. Organ nie rozważył możliwości zaspokojenia z trzech nieruchomości o charakterze komercyjnym, których współwłaścicielami są wspólnicy pierwotnie zobowiązanej spółki jawnej. Rzecznik w swoim stanowisku wskazał ponadto, że wybrany środek egzekucyjny charakteryzował się najwyższym stopniem uciążliwości, a mimo to z sumy uzyskanej z licytacji  wierzyciel nie mógłby zaspokoić się w całości.

Przedsiębiorca był odsyłany od organu do organu. Egzekucyjny nie dostrzegał potrzeby i możliwości zastosowania łagodniejszego środka egzekucyjnego, a wierzyciel nie uznał za stosowne skierowania egzekucji na inny składnik majątku, co byłoby dużo korzystniejsze dla przedsiębiorcy - zdradza nam kulisy sprawy Szczepan Barszczewski, dyrektor biura Rzecznika MŚP w Białymstoku.

Kilka tygodni temu, a dokładnie 13 grudnia 2019 r., urząd skarbowy (według zapewnień biura Rzecznika MŚP) wydał postanowienie, w którym uwzględnił stanowisko Rzecznika o konieczności doboru takiego środka egzekucyjnego, który pozwoli na zaspokojenie wierzyciela, a jednocześnie będzie charakteryzował się najniższą uciążliwością dla zobowiązanego. Postanowił przy tym o zwolnieniu domu rodzinnego przedsiębiorcy z egzekucji do czasu przeprowadzenia czynności egzekucyjnych ze wskazanych nieruchomości komercyjnych.

Mimo że egzekucja jest prowadzona, to przedsiębiorca może spać spokojnie w swoim domu. Niewątpliwie zaś zmniejszy się jego zakres działalności gospodarczej, o ile egzekucja z majątku wykorzystywanego do tej działalności okaże się skuteczna - mówi Szczepan Barszczewski.

Takie rozstrzygnięcie, zdaniem Rzecznika MŚP, stanowi o poszanowaniu nie tylko Konstytucji Biznesu, ale też podstawowych praw obywatela, czyli prawa do poszanowania prywatności i prawa  przedsiębiorcy do niezakłóconego życia rodzinnego.

Przypomnijmy: oddział Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców w Białymstoku został oficjalnie otwarty w maju 2019 roku (zdjęcie powyżej). Mieści się przy ulicy Ciepłej 1. Pomoc mają tu znajdować między innymi ci, którzy spotykają się z urzędniczym murem i brakiem woli pomocy ze strony instytucji publicznych. Szefem placówki, dedykowanej podmiotom z województw podlaskiego i warmińsko - mazurskiego, został Szczepan Barszczewski, znany prawnik, zaangażowany od lat w działalność polityczną, m.in. był szefem regionalnych struktur partii KORWiN, potem przeszedł do Porozumienia Jarosława Gowina.

Białostocka placówka ma być miejscem, gdzie przedsiębiorcy otrzymają merytoryczną pomoc w trudach codziennej działalności, co zapewniał dyrektor Barszczewski.

Jesteście gospodarzami tego miejsca, a my pełnimy funkcję służebną - mówił podczas uroczystości sam rzecznik Adam Abramowicz (na zdjęciu trzeci od prawej) . - Pracujemy nad tym, aby Konstytucja Biznesu, którą rok temu przyjął Sejm bez głosu sprzeciwu i podpisał prezydent Andrzej Duda, weszła jak najszybciej w życie w pełnym zakresie.

Instytucja Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców została utworzona, aby chronić interesy mikro, małych i średnich przedsiębiorców oraz poprawić jakość otoczenia prawnego, w którym działają. Rzecznik jest niezależny od innych organów państwowych, może także występować o interpretacje przepisów oraz wyjaśnienia prawne, wnioskować o wszczęcie postępowania wyjaśniającego lub dyscyplinarnego względem urzędników naruszających zasady ustanowione Konstytucją Biznesu. Biuro w Białymstoku ma wspierać właścicieli biznesów w ich ewentualnych problemach. Może się tu zgłosić każda firma, która wpadnie w kłopoty w wyniku, na przykład, błędnych decyzji urzędniczych lub niejasnych przepisów.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do