Reklama

Fontanny multimedialnej nie będzie

06/12/2016 10:39

Co mają wspólnego nauczyciele z fontanną multimedialną? Po poniedziałkowej sesji Rady Miasta – sporo. Radni zdecydowali się przesunąć środki w budżecie miasta w taki sposób, że zdjęli pieniądze ze słupków fontanny i przepisali do słupków wynagrodzeń pracowników edukacji.

Jak wyjaśniała radnym skarbnik miasta Stanisława Kozłowska, do końca tego roku nie ma żadnych szans na realizację inwestycji, która spodobała się mieszkańcom Białegostoku. Chodzi o budowę fontanny multimedialnej na Plantach. Okazało się, że są dość duże problemy z jej budową. Z jednej strony są to kłopoty z umieszczeniem niektórych elementów w zabytkowym parku Planty. Z drugiej strony koszt jej budowy znacznie przekracza pierwotne szacunki.

Mimo, że jest to inwestycja z budżetu obywatelskiego, poparta wieloma głosami, zrealizować jej nie możemy. Ale też myślę, że te inwestycje z budżetu obywatelskiego co jakiś czas, czy co któraś z nich, albo ulega znacznym modyfikacjom po rozpoznaniu tematu, na etapie przygotowania, albo musi zmienić właśnie swój kształt, albo w ostateczności może się okazać, że nie ma możliwości jej realizacji. I to jest ten przykład – tłumaczył radnym zastępca prezydenta Adam Poliński.

Na braku tej inwestycji skorzystają nauczyciele. Na koniec roku istniało niebezpieczeństwo braku środków finansowych na ich wynagrodzenia. Radni PiS jeszcze w ubiegłym tygodniu podnosili swoje obawy podczas konferencji prasowej. W poniedziałek natomiast otrzymali wyjaśnienia, że pieniądze są i wynagrodzenia pracownikom edukacji będą wypłacone. Ale radni jeszcze zdecydowali się zdjąć z budżetu fontannę multimedialną i pieniądze oddać właśnie nauczycielom.

Nikogo nie straszyliśmy. Zwyczajnie, żeby zgodzić się na przesunięcia w budżecie, potrzebowaliśmy nieco więcej wyjaśnień – mówił w poniedziałek (28 listopada) radny PiS Tomasz Madras.

Wiadomo już, że fontanna multimedialna nie powstanie w Białymstoku. Nie została uwzględniona w projekcie budżetu na przyszły rok. Jest to pierwszy przypadek w historii budżetu obywatelskiego w Białymstoku, kiedy inwestycja, na którą głosowali mieszkańcy, zwyczajnie nie będzie zrealizowana.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do