
Początek roku to tradycyjny okres podsumowań tego co się zdarzyło w starym i próba pochwalenia się tym co się osiągnęło. Największy problem jest gdy, gdy jedyne czym możesz się pochwalić to cudze sukcesy przy braku własnych. Tak właśnie zrobił platformersko-peeselowski zarząd województwa podlaskiego pod wodzą marszłka Łukasza Prokoryma. Neo-zarząd ma neo-sukcesy, bo cieszy się z tego, że województwo w kilka miesięcy z drugiej lokaty spadło aż na ósme miejsce. A ta wtopa następiła po zmianach organizacyjnych i odwołaniu ludzi odpowiadających za środki unijne w podlaskiem?
Szczegóły:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie