Reklama

Jechał pijany z telefonem w ręce. To nie mogło skończyć się dobrze

28/01/2025 10:50

Policjanci wstępnie ustalili, że 29-letni kierujący nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i zjechał do przydrożnego rowu. Miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.

O skutkach niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze przekonał się 29-letni kierujący fordem rangerem. Mężczyzna zjechał do przydrożnego rowu i dachował. Jak sam oświadczył przybyłym na miejsce mundurowym, „zapatrzył się w telefon i wypił trochę kolorowego alkoholu w południe". 

- Mężczyzna miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Ten 29-latek za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem, zostało mu również zatrzymane prawo jazdy – poinformowali sejneńscy mundurowi.

Policjanci apelują do kierowców o wzmożoną czujność i ostrożną jazdę. Pogoda nie zawsze sprzyja kierowcom. Opady deszczu, śniegu, niejednokrotnie mgła powodują, że widoczność jest ograniczona, a jezdnia mokra i śliska. Każdy kierowca powinien zatem pamiętać, że należy zmniejszyć prędkość pamiętając, że droga hamowania na śliskiej nawierzchni znacznie się wydłuża.

Jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych jest niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Niezgodne z prawem zachowanie zagraża nie tylko kierującym i ich pasażerom, ale również pozostałym uczestnikom ruchu drogowego.

(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)
 

Aktualizacja: 28/01/2025 10:50
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do