
Mija kolejny miesiąc, a inwestycja nie rusza z miejsca. O przebudowę ulicy 1000-lecia Państwa Polskiego zapytuje teraz prezydenta Białegostoku radny Henryk Dębowski. Być może jemu uda się dowiedzieć, dlaczego w tym miejscu zrezygnowano z ronda i gdzie dokładnie pojawią się ekrany akustyczne.
Miasto Białystok wciąż nie rozpoczęło prac związanych z przebudową ulicy 1000-lecia Państwa Polskiego na osiedlu Białostoczek. Inwestycja już opóźniła się o grubo ponad rok. Powodem tego stanu rzeczy miała być zmiana koncepcji organizacji ruchu na skrzyżowaniu z ulicą Radzymińską oraz Bitwy Białostockiej. Bo z jakiegoś powodu Miasto zrezygnowało z pierwotnej koncepcji, czyli budowy ronda w tym miejscu, na rzecz ponownie skrzyżowania, czyli tego co jest obecnie. Choć nie do końca, bo jeszcze pojawią się tam buspasy. O tę inwestycję pyta teraz w interpelacji radny Henryk Dębowski.
„Kiedy i na czyj wniosek po raz pierwszy w dokumentacji projektowej przewidziano budowę ronda, które miało znajdować się w miejscu skrzyżowania z ulicą Bitwy Białostockiej i ul. Radzymińską? Kto wnioskował o zmianę powyższej koncepcji, która zdaniem kierowców była bardzo dobrym rozwiązaniem? W przypadku budowy skrzyżowania ponownie może dojść do problemów komunikacyjnych związanych z powstawaniem zatorów drogowych. Z czego dokładnie wynikała zmiana koncepcji i czy ta decyzja nie opóźniła realizacji inwestycji drogowej?” – zwraca się do prezydenta Białegostoku w interpelacji radny Dębowski.
I oczywiście, ten fakt, czyli zmiana koncepcji organizacji ruchu, była bezpośrednią przyczyną, dla której inwestycja się opóźnia. Bo tak się składa, że ta zmiana wymagała uzyskania nowych uzgodnień środowiskowych, co przedłużyło całą procedurę związaną z kompletowaniem dokumentacji i uzyskaniem pozwolenia na budowę. Nowe uzgodnienia środowiskowe Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku ustalił postanowieniem z dnia 6 kwietnia 2020 r. Ale nadal nic nie wiadomo o pozwoleniu na budowę, którą powinien wydać wojewoda podlaski.
Jest jeszcze druga ciekawa kwestia dotycząca tej inwestycji drogowej na Białostoczku. Miasto zaplanowało bowiem budowę ekranów akustycznych na fragmencie Alei 1000-lecia Państwa Polskiego. Co może dziwić, ponieważ zabudowa mieszkaniowa jest zlokalizowana w znacznej odległości od ulicy, a natężenie ruchu raczej pozostanie podobne co obecnie.
„Czy planuje się budowę ekranów akustycznych, jeżeli tak to z czego to wynika? Bardzo proszę o podanie szczegółowych lokalizacji instalacji ekranów akustycznych” – dopytuje radny Henryk Dębowski.
Prezydent i urzędnicy niechętnie dyskutują przed przygotowaniem dokumentacji o zmianach, jakie planują dla mieszkańców i kierowców. Najczęściej wszyscy są stawiani przed faktem dokonanym i kiedy inwestycja rusza z miejsca, rzadko daje się cokolwiek zmienić, a nawet uzyskać sensowne wyjaśnienia, dlaczego przebudowę arterii, czy remont zaplanowano właśnie w takim a nie innym kształcie.
Być może radnemu Dębowskiemu uda się dowiedzieć, dlaczego zrezygnowano w tym miejscu z ronda na rzecz niemal identycznego co obecnie skrzyżowania. Jak też ustalić, gdzie i na jakiej długości pojawią się ekrany akustyczne, które choć chronią od hałasu, to jednocześnie mocno szpecą przestrzeń publiczną w wielu częściach Białegostoku.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie