Reklama

Jeszcze się okaże czy za śmieci zapłacimy więcej

16/01/2020 10:33

Chociaż tuż przed nowym rokiem radni Koalicji Obywatelskiej na wniosek prezydenta Białegostoku przyjęli uchwałę w sprawie podwyżek opłat za odbiór śmieci, to jeszcze nie wiadomo czy uchwała ta będzie podlegała wykonaniu. Podobnie będzie także w innych gminach, w których radni zaserwowali mieszkańcom horrendalne podwyżki. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce, aby takie uchwały w całym kraju zostały sprawdzone bardzo dokładnie.

Białystok nie jest jedynym miastem w Polsce, w którym po nowym roku trzeba będzie zapłacić więcej za odbiór odpadów. Podwyżki swoim mieszkańcom zaserwowało wiele innych samorządów. Za śmieci więcej przeważnie zapłacą mieszkańcy tych miast, w których w samorządach decydujący głos mają politycy opozycyjni wobec rządu. Choć trzeba też dodać, że podwyżki zaserwowały także i te samorządy, w których większość mają politycy nie będący opozycją wobec Prawa i Sprawiedliwości. Jednak częściej drastyczne podwyżki, bo niekiedy sięgające 100, a nawet i ponad 300 proc. w stosunku do obecnych cen, zaserwowały samorządy z grona tych pierwszych.

Takiej sytuacji postanowiło się przyjrzeć Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. I nie chodzi tu o kwestie stricte polityczne, ale raczej zgodności z prawem. Resort nie mówi o tym wprost, ale możliwe, że przyjrzenie się bliżej sprawie ma związek z podejrzeniem zmowy cenowej ustalonej przez podmioty realizujące usługi w gospodarce śmieciowej.

- Zwróciłem się z prośbą o szczególną uwagę w kwestii istotnego podwyższania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi przez jednostki samorządu terytorialnego, w oparciu o działania nadzorcze i kontrolne. Zgodnie z obowiązującym prawem samorządy powinny określać stawki za wywóz śmieci, które wynikają z kosztów poniesionych przez nie przy wywozie odpadów. W wielu miejscach podjęte ostatnio uchwały budzą wątpliwości i w związku z tym RIO powinny je skontrolować. Niewątpliwie zdobyte już doświadczenie izb może pomóc w odpowiedzi na pytania o zakres tego zjawiska i jego przyczyny – poinformował Paweł Szefernaker, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Kontrolą uchwał w sprawie podwyżek śmieci mają zająć się Regionalne Izby Obrachunkowe, które badają dokumenty gmin w zakresie budżetów. Najpierw wydają opinie przed przyjęciem budżetu, natomiast później, wydają kolejną, po jego wykonaniu. Muszą zatem posiadać także wiedzę odnośnie opłat za śmieci w innych gminach, również w tych, gdzie podwyżki opłat za śmieci nie będzie lub będzie niewielka. Być może ta instytucja będzie w stanie ustalić powód, dla którego w części gmin mieszkańcy zostaną obciążeni ogromnymi kosztami, kiedy w innych gminach takich podwyżek nie będzie.

Wiceminister Paweł Szefernaker przypomniał także o koordynowanej przez Regionalne Izby Obrachunkowe kontroli pod nazwą: „Przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych w latach 2013 – 2015”. Jest to o tyle ważne, że trzeba ocenić skutki społeczne oraz wagę podejmowanych przez niektóre samorządy tzw. uchwał śmieciowych.

Jeśli okazałoby się, że radni z części samorządów uchwałami ustalili ceny za odbiór odpadów za mocno, najprawdopodobniej takie uchwały będą uchylone. A jeśli uchwały zostaną uchylone, mieszkańcy za śmieci nie powinni zapłacić więcej niż płacą w tej chwili. Dlatego też jest szansa, że ustalona podwyżka za śmieci w Białymstoku może zwyczajnie nie wejść w życie. Ale tylko pod warunkiem, że RIO lub wojewoda uprawniony do kontroli uchwał, stwierdzą nieprawidłowości lub niezgodność z przepisami prawa.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do